
Od kwietnia dwa gazociągi z Hiszpanii do Francji, Larrau i Irun, pracują przy maksymalnej przepustowości – wynika z danych firmy zarządzającej rurociągami Enagas, na którą powołał się dziennik „ABC”. W kwietniu wyeksportowano nimi do Europy o ponad 172 proc. więcej gazu niż w marcu, jednak zdolności przesyłowe tych transpirenejskich połączeń są ograniczone.
Władze UE prowadziły w ostatnich latach politykę energetyczną zwiększającą uzależnienie Europy od gazu ziemnego z Rosji, a teraz za to zapłacimy –...
zobacz więcej
Hiszpania posiada jedną z najlepszych infrastruktur regazyfikacyjnych na świecie, co pozwala na odbieranie ciekłego gazu ziemnego (LNG) z innych krajów w tankowcach. W kwietniu liczba statków, które rozładowano w sześciu gazoportach kraju, wzrosła o 62 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem w zeszłym roku (z 21 do 34). W kwietniu zwielokrotnił się przeładunek gazu na tankowce do innych miejsc przeznaczenia.
Mimo to dyrektor generalny Repsol, Josu Jon Imaz ostrzegł przed możliwą trudną sytuacją przyszłej zimy w związku z zależnością Europy od gazu rosyjskiego. – Dzisiaj nie da się zastąpić 150 mld m sześc. gazu, który Europa otrzymuje z Rosji – powiedział.
– Nie ma możliwości pokrycia zapotrzebowania na 40 proc. konsumowanego w Europie gazu rosyjskiego, co doprowadzi do silnych napięć – dodał Josu Jon Imaz.
Zobacz także: Aktywiści z Greenpeace zablokowali wejście do gazoportu firmy Enagas w regionie Walencja
El consejero delegado de @Repsol, Josu Jon Imaz, ha advertido de la dependencia de Europa del gas ruso. Imaz aseguró que casi no hay forma de cubrir el 40% de ese gas en Europa y eso va a provocar un "tensionamiento brutal" https://t.co/74ZDE62SlT #Ibex35 #CrisisEnergetica pic.twitter.com/2wow7aCbXl
— Consenso del Mercado (@consensomercado) May 14, 2022