Minister więziennictwa nie chce się zgodzić. Levi Bellfield, który odsiaduje w angielskim więzieniu wyrok podwójnego dożywocia za zabicie trzech osób, niespodziewanie oświadczył się kobiecie, która przychodzi do niego na widzenia. Oświadczyny zostały przyjęte, dlatego skazaniec złożył do władz zakładu karnego wniosek o pozwolenie na ślub. Minister więziennictwa Victoria Atkins deklaruje, że zrobi wszystko, co w jej mocy, aby nie dopuścić do tego ślubu. – Ten człowiek jest potworem, który pozostawił po sobie rozpacz i żal – powiedziała radiu LBC. Informację o tym, że do naczelnika więzienia HMP Frankland wpłynęło podanie <strong>Leviego Bellfielda</strong> o pozwolenie na zawarcie w więzieniu związku małżeńskiego, potwierdziło ministerstwo sprawiedliwości Wielkiej Brytanii. Morderca odsiaduje w tym zakładzie karnym wyrok podwójnego dożywocia za zamordowanie trzech kobiet: Marshy McDonnell, Amelie Delagrange i 13-letniej Milly Dowler. <br><br> Jak podał „The Sun”, 53-letni Bellfield niespodziewanie oświadczył się odwiedzającej go kobiecie podczas widzenia, na oczach zaskoczonych strażników oraz innych więźniów i ich gości. Blondynka, która przyjęła propozycję małżeństwa, odwiedza go regularnie. Około dwa lata temu Bellfield napisał do niej list i od tamtej pory utrzymują znajomość. <br><br> Ponieważ HMP Frankland to zakład klasy A, czyli dla najbardziej niebezpiecznych przestępców, Bellfield musiał prosić o pozwolenie na ślub naczelnika. Dlatego po oświadczynach morderca skonsultował się z prawnikiem, który pomógł mu zrealizować pomysł zawarcia małżeństwa w więzieniu. <br><br> Informacja o tym, że trzykrotny morderca planuje ślub, wywołała ogromne oburzenie. Robert Buckland, były minister sprawiedliwości, zapytany przez „The Sun”, co sądzi o tym pomyśle, wyraził nadzieję, że do tego nie dojdzie.Z kolei David Spencer, dyrektor Centrum Zapobiegania Przestępczości, powiedział, że ten ślub byłby obrazą dla rodzin ofiar Bellfielda. <br><br> „Biorąc pod uwagę rozmiary i charakter jego brutalnych zbrodni, wielu podatnikom zrobiłoby się niedobrze na myśl, że ich pieniądze są wykorzystywane do finansowanie takich groteskowych ceremonii” – stwierdził. <br><br> Także minister więziennictwa Victoria Atkins deklaruje, że zrobi wszystko, co w jej mocy, aby nie dopuścić do tego ślubu. <br><br> „Powiedziano mi, że wniosek nie był jeszcze rozpatrywany. Poprosiłam o pilne raportowanie tej sprawy. <strong>Ten człowiek jest potworem,</strong> który pozostawił po sobie rozpacz i żal” – powiedziała radiu LBC. Bardziej powściągliwy jest rzecznik ministerstwa sprawiedliwości. Poproszony o informację w tej sprawie oświadczył jedynie, że podanie Bellfielda zostało przyjęte i będzie rozpatrywane zgodnie z procedurami.