
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w maju, zdecydowanie wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość, które ma blisko dwukrotną przewagę nad drugą w zestawieniu Koalicją Obywatelską – tak wynika z nowego sondażu CBOS.
Prawo i Sprawiedliwości planuje na czerwiec dużą konwencję, a następnie najważniejsi politycy ugrupowania z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim i...
zobacz więcej
CBOS podkreśla, że początek maja okazał się korzystny dla rządzących. Wśród osób mających sprecyzowane sympatie partyjne najwięcej sympatyków ma rządzące ugrupowanie – na Prawo i Sprawiedliwość i jego koalicjantów chce głosować ponad jedna trzecia zdeklarowanych uczestników wyborów – 36 proc. W porównaniu z deklaracjami sprzed miesiąca PiS wraz koalicjantami zyskał 4 proc. zwolenników.
Na drugim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska, popierana przez 19 proc. – to 2 pkt proc. więcej niż w kwietniu. Na trzecim miejscu pozostaje Polska 2050 Szymona Hołowni, która jednak w tym miesiącu nieco straciła, obecnie popiera ją co jedenasty ankietowany – 9 proc.; w stosunku do kwietnia to spadek o 2 pkt proc.
CBOS podkreśla, że gdyby wybory odbywały się już teraz, a wszystkie partie wystartowałyby w nich w obecnej konstelacji politycznej, tylko te trzy ugrupowania weszłyby do parlamentu, a pozostałe partie miałyby problem z przekroczeniem wyborczego progu.
W przyszłym tygodniu rząd zajmie się ustawą o 14. emeryturze - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki. Spełniamy obietnice i wspieramy polskie...
zobacz więcej
CBOS zwraca przy tym uwagę na postępującą od trzech miesięcy erozję poparcia dla Konfederacji – od wybuchu wojny w Ukrainie 24 lutego ugrupowanie to, którego prominentny przedstawiciel w publicznych wypowiedziach co najmniej ze zrozumieniem podchodził do też putinowskiej propagandy, straciło ponad połowę sympatyków.
Ponadto, sondażownia zaznacza też, że po kwietniowym spadku, w tym miesiącu odnotowano niewielki wzrost zainteresowania Polaków krajową polityką i czynnym udziałem w procedurach demokratycznych.
Gdyby wybory do Sejmu i Senatu odbywały się na początku maja, udział w nich wzięłoby, wedle własnych zapowiedzi, blisko trzy czwarte uprawnionych do głosowania (74 proc.). W porównaniu z badaniem z kwietnia odsetek respondentów chcących uczestniczyć w wyborach wzrósł o 3 punkty procentowe i jest taki sam jak w trzech pierwszych miesiącach tego roku. Nieco mniej badanych niż na początku kwietnia nie jest pewne, czy wzięłoby udział w ewentualnym głosowaniu (12 proc., spadek o 2 punkty). Również minimalnie obniżył się odsetek dorosłych Polaków z góry odrzucający udział w wyborach (14 proc., spadek o 1 punkt).
🔴Sondaż @CBOS_Info (zdecydowani)@pisorgpl 46,8%@KO_Obywatelska 25,1%@PL_2050 12,3%@__Lewica 5,7%@KONFEDERACJA_ 4,3%@nowePSL 2,6% pic.twitter.com/IQ0zg0t46m
— Mateusz Pluta 🇵🇱🇺🇦 (@MateuszPluta02) May 13, 2022
Przepis w prezydenckim projekcie zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym dotyczący „testu bezstronności i niezawisłości sędziego” wymaga daleko idącej...
zobacz więcej
W maju nieco obniżył się odsetek osób, które chciałyby wziąć udział w wyborach, ale nie wiedzą, kogo wybrać, lub też powstrzymują się od jednoznacznego poparcia którejkolwiek partii – nadal jednak jest on bardzo duży. Niemal co piąty zdeklarowany uczestnik wyborów nie wie, na które ugrupowanie oddałby swój głos (19 proc., spadek o 5 punktów procentowych). Tak jak w poprzednim sondażu 4 proc. wyborców z jakichś względów odmawia odpowiedzi na pytanie o swoje preferencje partyjne.
CBOS podsumowuje, że tocząca się za naszą wschodnią granicą wojna wpływa na konsolidację Polaków wokół aktualnie rządzących. Powiększa się zatem przewaga Prawa i Sprawiedliwości nad szeroko rozumianą opozycją, a z drugiej strony ewoluuje układ sił wewnątrz opozycji. W maju nieco straciła Polska 2050 Szymona Hołowni, natomiast zyskała – Koalicja Obywatelska. Pozostałe ugrupowania, jeśli chciałyby startować samodzielnie, mają w tej chwili raczej niewielkie szanse na wprowadzenie swych przedstawicieli do Sejmu.
Badanie CBOS zrealizowano w dniach od 2 do 12 maja 2022 roku na próbie liczącej 1087 osób (w tym: 58,9 proc. metodą CAPI, 28,7 proc. – CATI i 12,4 proc. – CAWI).