Ochman: Podczas Eurowizji uczę się być bardziej opanowanym w pracy

Krystian Ochman zakwalifikował się do wielkiego finału 66. Konkursu Piosenki Eurowizji w Turynie, który odbędzie się w sobotę. Zaraz po drugim półfinale wziął udział w konferencji prasowej. – Zdecydowanie wiele się uczę z bycia na dużej scenie, wiedząc, że jest to (występ) na wyższym poziomie i że więcej ludzi mnie ogląda – powiedział Ochman portalowi tvp.info. Wokalista wyznał, że uczy się być bardziej asertywny i opanowany w pracy.

Zaraz po ogłoszeniu wyników drugiego półfinału 66. Konkursu Piosenki Eurowizji w Turynie zapytaliśmy Krystiana Ochmana, czego może się nauczyć w związku z występem na Eurowizji.

– Czuję, że uczę się, gdy przez to przechodzę. Trudno określić konkretną rzecz, której się uczę, ale to jest rzeczywiste doświadczenie. Zdecydowanie wiele się uczę z bycia na dużej scenie, wiedząc, że jest to (występ) na wyższym poziomie i że więcej ludzi mnie ogląda – odpowiedział Ochman.

– Musisz się przedstawić w jak najlepszy sposób. Nie zawsze jest to łatwe, gdy na około jest głośno i nie możesz utrzymać poziomu, więc uczę się być bardziej asertywny w pracy i bardziej opanowany niż przedtem. Jestem wdzięczny, że zdobyłem to doświadczenie – dodał reprezentant Polski, który w sobotę wystąpi na konkursowej scenie w Pala Olimpico w Turynie.

Zobacz także: Portugalski dziennikarz: Krystian Ochman ma wspaniały głos

Wcześniej podczas konferencji prasowej wokalista przyznał, że „czuje się niewiarygodnie szczęśliwy z bycia na tym miejscu”.

– To przyszło dzięki pracy, którą wykonałem. Wiele osiągnąłem dzięki moim rodzicom i rodzinie, którzy mnie pchali do przodu, do świata muzyki. Ja nie byłem pewny, czy tego chciałem. Mój dziadek jest śpiewakiem operowym, Wiesław Ochman. On jest dla mnie niesamowitą inspiracją. Mówi mi: Włochy, La Scala. To jest dla mnie dodatkowa ambicja. Może w przyszłości. Mój drogi profesor, Jan Ballarin. Naprawdę, nie byłbym na tej pozycji bez nich, więc oddaję im to wszystko – mówił polski wokalista w Turynie.

Co Polak pamięta po zakończeniu konkursu? – Będę tęsknił za wszystkimi, ponieważ nie było żadnej rywalizacji między nami. Szanujemy się wzajemnie z tego powodu, że widzimy, jak dbamy o to, co robimy. Wszyscy są tutaj zaangażowani w to, co robią, więc trudno tego nie szanować – powiedział Krystian Ochman.

Oprócz Polski w czwartek  do finału zakwalifikowały się:: Belgia, Czechy, Azerbejdżan, Finlandia, Estonia, Australia, Szwecja, Rumunia, Serbia.

Krystian Ochman reprezentuje Polskę podczas 66. Konkursu Piosenki Eurowizji w Turynie. Został wybrany po wykonaniu piosenki pt. „River” w lutym na koncercie TVP pod hasłem: „Tu bije serce Europy. Wybieramy hit na Eurowizję”.

W 2020 r. Ochman wygrał 11. edycję programu „The Voice of Poland”. Po zwycięstwie wydał singiel „Światłocienie”, który miał dziesiątki tysięcy słuchaczy na platformach muzycznych. We wrześniu 2021 r. otrzymał Nagrodę Publiczności w ramach koncertu „Premiery” na 58. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. W listopadzie tego samego roku wydał swój pierwszy album zatytułowany „Ochman”.

Wokalista urodził się w Melrose w stanie Massachusetts w USA, ale w wieku 18 lat postanowił przyjechać do Polski, skąd pochodzą jego rodzice. Za namową dziadka Wiesława Ochmana, polskiego tenora słynnego na arenie międzynarodowej, poszedł na studia na Akademii Muzycznej w Katowicach. Nauczył się grać na trąbce i na pianinie. Mieszka w Warszawie.

#finał #krystian ochman #eurowizja #turyn #scena #włochy