
Po inwazji Rosji na Ukrainę i wycofaniu się z rosyjskiego rynku zachodnich firm kraj Władimira Putina przeżywa bardzo trudne chwile. „Nieszczęśliwa” liczba Kremla to w tej chwili 100 tys. Mniej więcej tyle osób straciło już pracę. Kolejne 100 tys. wysłano na nieplanowany urlop, a następne 100 tys. uciekło już z kraju. Inflacja szybuje, a perspektywy są jeszcze gorsze niż obecny, wymykający się spod kontroli chaos.
Amerykańska stacja CNN ujawniła nagranie z ukraińskiego monitoringu. Na filmie widać, jak rosyjscy okupanci strzelają cywilom w plecy. To ewidentny...
zobacz więcej
Tatiana Michajłowa, ekonomistka wykładająca w Rosyjskiej Szkole Ekonomicznej w Moskwie i cytowana przez Deutsche Welle, zwraca uwagę, że sankcje będą miały długofalowe skutki i spowodują wykluczenie Rosji z globalnych łańcuchów produkcyjnych. Doprowadzą również do izolacji i zacofania technologicznego.
Z Rosji już wycofały się setki światowych firm, które nie zgadzają się na współpracę z reżimem mającym na rękach krew niewinnych Ukraińców.
Zobacz także: Rosyjska propaganda pobiła samą siebie. Twierdzą, że Biden żąda ukraińskiego zboża
„Przemysł lotniczy już teraz alarmuje, że w ciągu sześciu miesięcy zabraknie mu części zamiennych” – czytamy, a takie same problemy mają branża motoryzacyjna czy kluczowy w tej chwili dla Rosji przemysł zbrojeniowy.
Żołnierz ukraińskiej armii testuje lekki i poręczny natowski karabinek. To polski MSBS Grot C16A2, który jak wynika z filmu udostępnionego w sieci,...
zobacz więcej
„Największe redukcje miejsc pracy objęły sektory: motoryzacyjny, mass media, branżę rozrywkową i artystyczną, banki, marketing i reklamę, naukę, edukację oraz transport i logistykę” – informuje money.pl.
„Zamknięcie Ikei już spowodowało utratę 15 tys. miejsc pracy, a fabryka Renault-Nissan w Togliatti, która stanęła z powodu braku importowanych części, wysłała na przymusowe postojowe ponad 35 tys. pracowników. Produkcję wstrzymały również zakłady Avtodor, które montowały samochody marki BMW - to kolejne 3,5 tys. miejsc pracy. Holendersko-rosyjski potentat IT Yandex powiadomił swoich 12 tys. pracowników o ryzyku niewypłacalności” – dodano.
Zobacz także -> Rosyjscy taksówkarze będą inwigilować pasażerów
Według magazynu „Forbes” do końca tego roku pracę w Rosji może stracić ponad 600 tys. osób. Oznacza to, że z miesiąca na miesiąc Władimir Putin będzie miał coraz większe problemy, by uzasadnić swoim obywatelom, dlaczego muszą płacić tak wysoką cenę za jego imperialistyczne zapędy.