
W Berlinie na obchodach 77. rocznicy kapitulacji nazistowskich Niemiec policja rekwirowała ukraińskie flagi. „Sojusz wielu europejskich polityków z rosyjskim zbrodniarzem trwa w najlepsze” – skomentował na Twitterze Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych RP.
Berlin szykuje się na 77. rocznicę zwycięstwa aliantów nad hitlerowskimi Niemcami. W niedzielę i poniedziałek w Berlinie planowanych jest ponad 50...
zobacz więcej
Berlińska policja, „zaniepokojona możliwymi starciami” między grupami rosyjskimi i ukraińskimi podczas obchodów zwycięstwa aliantów nad Niemcami w II wojnie światowej, wprowadziła zakaz eksponowania 8 i 9 maja flag i symboli nie tylko Rosji, ale też Ukrainy.
Postawa niemieckich służb i polityków wywołała falę oburzenia. Głos w sprawie zabrali również dyplomaci z Polski.
Zobacz także: Zakaz wywieszania ukraińskiej flagi w Berlinie. „Policzek wymierzony Ukrainie”
Wiceminister Paweł Jabłoński przypomniał, że miesiąc temu w Berlinie odbyła się, niezakłócona przez policję, prorosyjska defilada. Rosjanie i proputinowskie grupy prezentowali flagi z symbolem „Z” i wznosili hasła wspierające reżim na Kremlu.
„Dziś na polecenie władz miasta policja rekwiruje flagi Ukrainy. Historyczny wstyd” – ocenił Jabłoński.
Zobacz także: Rosja ponosi duże straty w najlepiej wyposażonych oddziałach
Jak dodał, „sojusz wielu europejskich polityków z rosyjskim zbrodniarzem trwa w najlepsze – niezależnie od politycznych barw”.
Sojusz wielu europejskich polityków z rosyjskim zbrodniarzem trwa w najlepsze (niezależnie od polit. barw). Miesiąc temu w Berlinie odbyła się (niezakłócona przez ����policję) prorosyjska defilada. Dziś na polecenie władz miasta policja rekwiruje flagi ����Ukrainy.
— Paweł Jabłoński (@paweljabIonski) May 8, 2022
Historyczny wstyd. https://t.co/EeeL7BHCya