Nie zgadza się z ustaleniami, że zwolnienie przez nią pracownika nie było motywowane jego przynależnością wyznaniową. Prokuratura skierowała do sądu apelację od wyroku uniewinniającego kierowniczkę działu personalnego sklepu IKEA. Prokuratura nie zgadza się z ustaleniami sądu, jakoby zwolnienie przez nią pracownika sklepu nie było motywowane jego przynależnością wyznaniową. Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej Warszawa–Praga prok. Katarzyna Skrzeczkowska powiedziała, że<b> apelacja w tej sprawie od wyroku z lutego została przekazana do Sądu Okręgowego w Krakowie. <br /></b><br /> <h2>Wpis o LGBT</h2> <br /> Sąd w lutym uniewinnił kierowniczkę sklepu IKEA w Krakowie Katarzynę N. oskarżoną o dyskryminację wyznaniową przy zwolnieniu jednego z pracowników, który w wewnętrznym forum firmy zamieścił wpis krytykujący środowiska LGBT. <br /><br /> – Prokuratura Okręgowa Warszawa–Praga nie zgadza się z ustaleniami sądu, jakoby oskarżona nie popełniła zarzucanego jej przestępstwa, <b>a zwolnienie z pracy pokrzywdzonego Janusza Komendy nie było motywowane jego przynależnością wyznaniową </b>– powiedziała rzeczniczka. <br /><br /> Zdaniem prokuratury to nie podane w wypowiedzeniu umowy o pracę przyczyny były powodem zwolnienia go z pracy, lecz zadeklarowana przynależność do Kościoła i niepoprawne politycznie przekonania religijne.Rzeczniczka przypomniała, że przedmiotem ochrony w tym artykule Kodeksu karnego („Kto ogranicza człowieka w przysługujących mu prawach ze względu na jego przynależność wyznaniową albo bezwyznaniowość...”) <b>„jest wolność sumienia i wyznania w znaczeniu prawa do zachowania określonego światopoglądu religijnego i do wyrażania go w wybranej przez siebie formie”. <br /></b><br /> – Wolność sumienia i wyznania wyraża się w swobodzie wyboru wyznania i swobodzie wyrażania przekonań religijnych. Przekonania religijne nie mogą stanowić kryterium w zakresie przyznawania lub też pozbawiania jakichkolwiek uprawnień – podkreśliła rzeczniczka prokuratury. <br /><br /> – Pokrzywdzony w swojej wypowiedzi zacytował fragmenty Pisma Św. Jeden z zacytowanych fragmentów dotyczący czynów homoseksualnych stał się podstawą wypracowania stanowiska Kościoła katolickiego odnośnie do tego zagadnienia.<b> Pokrzywdzony jasno sprecyzował w swoim wpisie, że cytuje Pismo św. </b>Wszystkie osoby, które się z tym wpisem zetknęły, miały świadomość tego, że wypowiada się jako osoba wierząca, jako katolik – podkreśliła prokurator uzasadniając apelację. <br /><br /> – Również w rozmowie z oskarżoną Janusz Komenda podkreślał, że zamieścił ten wpis w wewnętrznej sieci firmy, gdyż nie zgadza się ze zmuszaniem go przez pracodawcę do obchodzenia święta IDAHOD, ponieważ jest to sprzeczne z jego wiarą – <b>zwolnienie go z pracy było przejawem dyskryminacji w miejscu pracy ze względu na wyznanie </b>– oceniła.Zdaniem prokuratury zaistniałe w sprawie uchybienia powodują konieczność uchylenia zaskarżonego orzeczenia – dodała. <br /><br /><b> <h2> Zacytował Biblię, został zwolniony</h2> <br /> Sprawa ma związek z wydarzeniami z maja 2019 r., kiedy IKEA zamieściła komunikat dotyczący „Międzynarodowego Dnia Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii”. <br /></b><br /> Wówczas w wewnętrznej sieci przeznaczonej do komunikacji jeden z pracowników krakowskiego sklepu, Janusz Komenda, napisał: „Akceptacja i promowanie homoseksualizmu i innych dewiacji to sianie zgorszenia”, po czym zacytował wersety z Pisma Świętego. <br /><br /> Chodzi o fragmenty: „Biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia, lepiej by mu było uwiązać kamień młyński u szyi i pogrążyć go w głębokościach morskich” oraz „Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną tak, jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, a ich krew spadnie na nich”. <br /><br /><b> Kilka dni później mężczyzna został zwolniony. </b>