RAPORT

Pogarda

Łapówki, ustawione przetargi, fikcyjne zlecenia. Jest akt oskarżenia w sprawie miejskiej spółki

Za ustawienie przetragu urzędnicy mieli żądać 10 proc wartości kontraktu (fot. policja, zdjęcie ilustracyjne)
Za ustawienie przetragu urzędnicy mieli żądać 10 proc wartości kontraktu (fot. policja, zdjęcie ilustracyjne)

Najnowsze

Popularne

Na 10 proc. wartości kontraktu miał wycenić były prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Krotoszynie (woj. wielkopolskie) korzystne rozstrzygnięcie przetargów na rzecz miejskiej spółki. Według śledczych z wielkopolskich „pezetów” Prokuratury Krajowej Marcin J. otrzymał ponad 152,5 tys. zł z 261 tys. zł, których miał zażądać za swą „przychylność”.

Były poseł PiS podejrzany o załatwianie posad za łapówki

Były poseł Prawa i Sprawiedliwości został zatrzymany przez agentów CBA w związku z podejrzeniem o korupcję oraz powoływanie się na wpływy w...

zobacz więcej

Marcin J., były prezes krotoszyńskiej mieszkaniówki, to główny antybohater aktu oskarżenia w sprawie korupcji w miejskiej spółce. Został on skierowany do sądu przez Wielkopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu.

Wraz z nim na ławie oskarżonych zasiądzie jeszcze dwóch jego podwładnych z PGKiM oraz siedmiu przedsiębiorców i ich pracowników.

Prokurator zarzucił urzędnikom żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za korzystne rozstrzyganie przetargów na prace budowlano-remontowe nieruchomości zarządzanych przez spółkę. Pozostała siódemka odpowie m.in. za wręczanie korzyści majątkowych i fałszowanie dokumentów związanych z konkursem ofert.

Oskarżonym grozi do 10 lat więzienia.

Korupcja przy przetargach w państwowym instytucie. Osiem osób zatrzymanych

Funkcjonariusze CBA zatrzymali osiem osób w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w przetargach publicznych organizowanych przez Państwowy Instytut...

zobacz więcej

Miejski „sponsor”


Śledztwo prowadzone przez funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu wykazało, że od kwietnia 2017 do lipca 2019 r. Marcin J. zażądał dla siebie i podległych mu pracowników łapówek w wysokości 261 tys. zł.

Według śledczych z wielkopolskich „pezetów” standardową stawką za ustawienie przetargu było 10 proc. od wartości kontraktu. Jednak były już prezes miał otrzymać do września 2019 r. „tylko” 152,5 tys. zł.

Okazuje się, że pieniądze to nie wszystko, czego oczekiwał główny oskarżony. Prokuratura ustaliła, że Marcin J. zapłacił pieniędzmi PGKiM za remont swojego domu. Oczywiście nie bezpośrednio – miejska spółka zapłaciła jednemu z przedsiębiorców za pomalowanie pomieszczeń stacji uzdatniania wody w Zdunach. Ten zaś wziął pieniądze, ale ekipę wysłał do domu prezesa.

Na tej i podobnych machlojkach miejska spółka miała stracić około 90 tys. zł.

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej