RAPORT

Pogarda

Putin zakręca gaz, Tusk kupuje kwiaty, Trzaskowski donosi

Władimir Putin, Donald Tusk, Rafał Trzaskowski (fot. PAP/EPA/ALEXEI DANICHEV / KREMLIN POOL / SPUTNIK; PAP/Marcin Gadomski; PAP/Tomasz Gzell)
Władimir Putin, Donald Tusk, Rafał Trzaskowski (fot. PAP/EPA/ALEXEI DANICHEV / KREMLIN POOL / SPUTNIK; PAP/Marcin Gadomski; PAP/Tomasz Gzell)

Najnowsze

Popularne

Polska wprowadziła sankcje na rosyjskich oligarchów i ich interesy, a Rosja zakręciła Polsce kurek z gazem. Gazu nam jednak nie brakuje, tylko klasy opozycji, która nieuczciwie atakuje rząd zamiast okazać jedność wobec zagrożenia.

Wybory we Francji. Ostateczne wyniki

Francuskie MSW podało ostateczne wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich. Po przeliczeniu danych ze wszystkich lokali wyborczych poinformowano,...

zobacz więcej

Niedziela. Macron dostał drugą szansę


W programie „Woronicza 17” doradca prezydenta RP Paweł Sałek zwraca uwagę na hipokryzję unijnych instytucji, które na co dzień tak chętnie zajmują się prawami człowieka i równouprawnieniem. Tylko nie wtedy, kiedy rzeczywiście trzeba coś zrobić. – Blisko 60 dni trwa wojna na Ukrainie, ponad 2,5 mln ludzi przeszło przez Polskę, zdecydowana większość została tutaj. I my do dzisiaj, to jest skandaliczna sytuacja, nie dostaliśmy przelewu z Unii Europejskiej na te potrzeby milionów ludzi, którzy u nas są – powiedział Paweł Sałek.

Może Unia Europejska uważa, tak jak jeden z posłów Konfederacji? Artur Dziambor wywołał dużo emocji swoją wypowiedzią na temat wojny na Ukrainie. Poseł stwierdził, że „to nie jest w tym momencie nasza wojna” i tłumaczył, że Putin nie ma roszczeń terytorialnych względem Polski. To nie pierwsza wypowiedź polityków tej partii, którzy zalecali zachowanie dystansu od spraw ukraińsko-rosyjskich. W zeszłym tygodniu z partii KORWiN wyrzucono lokalnego lidera za słowa o rosyjskim ludobójstwie na Ukrainie, którego według Janusza Korwina-Mikke nie należy tak nazywać.

Nie tylko po prawej stronie opozycji jest problem z nazywaniem rzeczy po imieniu, jeśli chodzi o Rosję. W programie „Strefa Starcia” w TVP Info posłanka Lewicy Małgorzata Prokop-Paczkowska stwierdziła, że „kiedyś podejście do Władimira Putina było inne” i że „zawsze trzeba dawać szansę każdemu”. Dopytywana przez prowadzącego red. Michała Adamczyka czy tę szansę należało dać Putinowi „nawet po masakrze w Czeczenii?” – Prokop-Paczkowska potwierdziła. Czy z tego wynika, że Lewica chętnie da kolejną szansę prezydentowi Federacji Rosyjskiej, nawet jeśli zniszczy połowę Ukrainy? I czy wyborcy po takich słowach też dadzą „drugą szansę” Małgorzacie Prokop-Paczkowskiej?

Drugą szansę na pewno dostał także Emmanuel Macron, wybrany przez francuskich wyborców na drugą kadencję prezydencką. Pomimo haniebnego zachowania wobec polskiego premiera, Mateusz Morawiecki nie wahał się pogratulować francuskiemu politykowi. – Polska i Francja mają wiele wspólnych wyzwań i wspólnych interesów – zaznaczył szef polskiego rządu.

Premier przedstawił pakiet pomocy dla kredytobiorców. Szczegóły [WIDEO]

Premier Mateusz Morawiecki przedstawił plan pomocy dla kredytobiorców posiadających kredyty hipoteczne w złotówkach. Pakiet pomocowy zakłada trzy...

zobacz więcej

Poniedziałek. Rządowa pomoc dla spłacających kredyty


Prezes PiS Jarosław Kaczyński skierował do Donalda Tuska wezwanie przedsądowe. Lider Zjednoczonej Prawicy domaga się zamieszczenia przeprosin na Twitterze, wpłaty 10 tys. zł na rzecz pomocy uchodźcom z Ukrainy oraz usunięcia wpisu, w którym szef PO opublikował fake newsa nt. relacji polskich władz z USA. Tusk podał, że Jarosław Kaczyński kwestionował prawdziwość wyniku wyborów prezydenckich w USA z 2020 r. Przewodniczącego PO zapytano, czy przeprosi i sprostuje kłamstwo. – Ja na pewno nie dam się zastraszyć – odpowiedział Tusk, powołując się na źródła swoich informacji, jakimi miały być… memy.

Kto na memy się powołuje, ten sam się memem staje. Tymczasem Jarosław Kaczyński wystosował list do organizatorów V edycji konferencji „Śląski Ład”. – Tylko silny, zdeterminowany i potrafiący się bronić kraj może liczyć na pomoc oraz na to, że jego interesy będą uwzględniane – napisał wicepremier Jarosław Kaczyński. W liście prezes Prawa i Sprawiedliwości zwrócił także uwagę na wagę patriotyzmu: „(…) musimy też dbać o morale naszego społeczeństwa. Odbudować nadszarpnięte przez propagowany przez lewicowo–liberalny mainstream indywidualizm, myślenie w kategoriach wspólnotowych, w tym państwowych, rozbudzać poczucie przynależności do własnego narodu oraz umacniać przywiązanie do ojczyzny, a także przeciwstawiać pedagogice wstydu pedagogikę dumy z polskich osiągnięć i z tego, co dobre w rodzimej historii” – czytamy w liście Jarosława Kaczyńskiego.

Premier Mateusz Morawiecki był gościem Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. – Putin zaatakował nie tylko Ukrainę, zaatakował także bezpieczeństwo energetyczne w Europie, bezpieczeństwo żywnościowe, zaatakował inflacją. Druga wielka broń Putina to putinflacja – mówił szef rządu w stolicy Górnego Śląska.

Tego samego dnia premier Morawiecki przedstawił plan walki pomocy dla kredytobiorców posiadających kredyty hipoteczne w złotówkach. Pakiet pomocowy zakłada trzy miesiące „wakacji kredytowych”, wprowadzenie nowego wskaźnika oprocentowania kredytu w miejsce WIBOR–u oraz pomoc finansową dla osób z przejściowymi problemami.

Premier przedstawił pakiet pomocy dla kredytobiorców. Szczegóły [WIDEO]

Premier Mateusz Morawiecki przedstawił plan pomocy dla kredytobiorców posiadających kredyty hipoteczne w złotówkach. Pakiet pomocowy zakłada trzy...

zobacz więcej

Wtorek. Putin zakręca gaz


Premier Mateusz Morawiecki spotkał się we wtorek w Berlinie z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. Rozmowy dotyczyły wzmocnienia unijnych sankcji wobec Rosji. Premier chciał też namówić władze w Berlinie do zwiększenia dostaw uzbrojenia na Ukrainę. – Z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób Polska i Niemcy mogłyby razem jak najbardziej pomóc Ukrainie – powiedział we wtorek w Berlinie premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu podkreślił, że to, czy Ukraina wygra, zależy od odważnych decyzji, m.in. dotyczących dostaw broni, którym sprzeciwiają się m. in. niemieccy intelektualiści. Według analityków pomoc RFN dla Ukrainy jest nikła – w rankingu krajów wspierających materialnie rząd w Kijowie na pierwszym miejscu jest USA, na drugim Polska a największa gospodarka Europy, czyli Niemcy, na szarym końcu listy.

Także w Niemczech, w bazie sił amerykańskich w Ramstein był minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Odbyło się tam spotkanie Ukraine Defense Consultative Group z udziałem przedstawicieli kilkudziesięciu państw pod przewodnictwem sekretarza obrony USA Lloyda J. Austina. – To była pierwsza konferencja, będą następne. Sądzę, że koordynacja będzie korzystna dla Ukrainy, będziemy mogli odpowiedzieć na konkretne potrzeby formułowane przez stronę ukraińską. Ukraina potrzebuje ciężkiej broni i obrony powietrznej – podkreślił minister Błaszczak.

Tymczasem w Warszawie minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński poinformował o ogłoszeniu pierwszej polskiej listy sankcyjnej. Na liście znalazło się 50 pozycji, nazwiska rosyjskich oligarchów i podmiotów gospodarczych, w tym Gazprom – mówił podczas konferencji prasowej minister Kamiński. Wśród rozpoznawalnych przedsiębiorstw sankcjami w Polsce zostały obłożone poza Gazpromem także Go Sport, Kaspersky i Novatek.

W samym rządzie ważna zmiana. Od kilku miesięcy nieobsadzone było stanowisko ministra finansów, którego funkcję pełnił w związku z tym szef rządu. We wtorek prezydent Andrzej Duda powołał na to stanowisko Magdalenę Rzeczkowską. Nowa szefowa resortu ma bardzo duże doświadczenie w administracji, wcześniej kierowała m. in. Krajową Administracją Skarbową.

Szef PO Donald Tusk co jakiś czas rusza się z Sopotu w objazd po Polsce, gdzie podczas zaaranżowanych spotkań „wsłuchuje się” w głosy drobnych przedsiębiorców. W Jarosławiu zupełnie przypadkowo Donald Tusk odwiedził kwiaciarnię, którą prowadziła była radna PO. Tuska tamże podejmowała również jej córka, aktualna radna miejska z ramienia tej partii. Przedsiębiorcy spoza PO nie potrzebują takiej „reklamy” jaką jest gospodarska wizyta „króla Europy”.

W Jarosławiu wyszło jak wyszło, ale za to w Rzeszowie Tusk został podjęty na tamtejszym uniwersytecie, gdzie wykazał się iście królewską łaskawością. – Nie pójdę na spacer za rączkę z Jarosławem Kaczyńskim, na pewno nie, ale chcę dać mu żyć – stwierdził Donald „Miłosierny” Tusk.

W tym samym Rzeszowie wieczorem prezydent Andrzej Duda spotkał się z wracającym z Rosji sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem. Trudno powiedzieć, co szef ONZ osiągnął w Moskwie, natomiast z Rzeszowa wyruszył w podróż do Kijowa. Nie najlepsza to kolejność, najpierw spotykać się z Putinem a potem z Zełeńskim…

Skoro już o Putinie – prezydent Rosji wprowadził dekret, w którym zażądał, by obce państwa za rosyjski gaz płaciły od tej pory nie w dolarach, ale w rublach. To sprytny sposób na wzmocnienie i stabilizację rosyjskie waluty, choć jednocześnie to naruszenie umów międzynarodowych. Polska, Bułgaria i Litwa odmówiły płacenia za rosyjski gaz rublami. I tego dnia właśnie Rosja przerwała dostawy do naszych krajów. Na szczęście dla polskiego rządu nie było to niespodzianką. – Jesteśmy przygotowani na przerwanie dostaw gazu z Rosji. Mamy zapełnione magazyny w 76 procentach – poinformował na Twitterze wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. – My możemy teraz śmiało spojrzeć Polakom w oczy i powiedzieć: tak, byliśmy przygotowani, przygotowaliśmy Polskę na trudne czasy. Możecie być spokojni, prowadzimy niezależną, suwerenną politykę i nie ulegniemy żadnemu szantażowi ze strony agresywnego, brutalnego sąsiada – powiedział w programie „Gość Wiadomości” Mariusz Kamiński, minister spraw wewnętrznych i administracji.

Morawiecki: Przestaliśmy w jakikolwiek sposób zależeć od Rosji [WIDEO]

Od dzisiaj, odkąd Rosja przestała przesyłać gaz do Polski, przestaliśmy w jakikolwiek sposób od Rosji zależeć – oświadczył w środę premier Mateusz...

zobacz więcej

Środa. Premier ogłasza pełną niezależność od Rosji


Do sprawy przerwania dostaw gazu przez Rosję do Polski odniósł się szef rządu: – Wstrzymanie przez Rosję dostaw gazu to bezpośredni atak na Polskę, która wczoraj pokazała, czym jest realne uderzenie w rosyjskich oligarchów; to zemsta za sankcje (…) Od dzisiaj, odkąd Rosja przestała przesyłać gaz do Polski, przestaliśmy w jakikolwiek sposób od Rosji zależeć – powiedział w Sejmie premier Mateusz Morawiecki. – Jesteśmy liderem w derusyfikacji – mamy bezpiecznie napełnione magazyny i przygotowaną infrastrukturę. Nie ulegniemy szantażowi Rosji. Nie potrzebujemy rosyjskiego gazu – powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, przedstawiając w Sejmie szczegółową informację na temat bezpieczeństwa energetycznego. – Nie istnieje niebezpieczeństwo przerwania czy ograniczenia dostaw gazu do odbiorców krajowych, zarówno indywidualnych jak i do odbiorców przemysłowych – zapewniał wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

Gaz jednak przestał płynąć w kilku miejscach w Polsce z powodu sankcji nałożonych na rosyjską firmę Novatek. Rosyjska spółka przestała dostarczać gaz w miejscach, gdzie gminy pozwoliły jej na stworzenie i kontrolowanie infrastruktury gazowej. Sprawa wymagała interwencji rządu, aby dostawy gazu z innych źródeł przywrócić.

Prawo i Sprawiedliwość zdecydowanie wygrałoby wybory parlamentarne, według sondażu pracowni Social Changes dla wpolityce.pl. Na partię rządzącą głosować chce aż 40 proc. ankietowanych, co oznacza najlepszy wynik tej formacji od października 2020 roku. Z kolei sondaż IBRiS dla „Rzeczypospolitej” pokazał ocenę przez Polaków polskich władz od początku pełnoskalowej rosyjskiej agresji na Ukrainę. Ponad 76 procent pozytywnych głosów zebrał prezydent Andrzej Duda – wynika z sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej”. Prezydent Duda cieszy się również największym zaufaniem wśród Ukraińców spośród zagranicznych przywódców. Kolejny sondaż w ciągu kilku ostatnich miesięcy pokazuje, że Andrzej Duda zdecydowanie wyprzedza na Ukrainie takich liderów jak Joe Biden, Emmanuel Macron czy Olaf Scholz.

Sejm uchylił immunitet Sławomirowi Nitrasowi

Sejm uchylił immunitet Sławomirowi Nitrasowi. Możliwości pociągnięcia posła do odpowiedzialności karnej domagał się oskarżyciel prywatny Marek...

zobacz więcej

Czwartek. Nitras i Scheuring-Wielgus bez immunitetu


Solidarna Polska zwróci się do premiera Mateusza Morawieckiego o ujawnienie wszystkich dokumentów związanych z aktywnością Waldemara Pawlaka (PSL) na linii Polska-Rosja – zapowiedzieli politycy ugrupowania Jacek Ozdoba i Janusz Kowalski. Z kolei portal Salon24.pl wykrył brak transparentności w partii Szymona Hołowni. Według portalu to nie partia Szymona Hołowni sfinansowała kongres Polski 2050, na którym zaprezentowano aplikację polityczną Jaśmina. Wydarzenie miało być sponsorowane przez stowarzyszenie Polska 2050 lub fundację Polska Od Nowa, a to niezgodne z przepisami o finansowaniu partii. Czy będą konsekwencje? Polacy na pewno powinni dowiedzieć się skąd Szymon Hołownia czerpie środki na swoją polityczną działalność…

W Sejmie zajmowano się immunitetami posłów opozycji. Immunitet uchylono posłance Lewicy Joannie Scheuring-Wielgus, która w 2018 roku wywiesiła na bramie wejściowej do bazyliki katedralnej św. Jana Chrzciciela w Toruniu dziecięce buciki oraz plakaty. Sejm uchylił także immunitet Sławomirowi Nitrasowi z PO. Możliwości pociągnięcia posła do odpowiedzialności karnej domagał się oskarżyciel prywatny Marek Palarczyk, były działacz Kukiz'15, którego Nitras oskarżył o chodzenie po Sejmie w koszulce z rasistowskimi napisami. W przeciwieństwie do większości krajów europejskich, immunitet parlamentarny w Polsce stanowi ochronę nawet przed procesami karnymi w sprawach niezwiązanych z wykonywaniem mandatu posła czy senatora. Dzięki temu marszałek Senatu Tomasz Grodzki w sprawie podejrzenia korupcji zatrzymuje postępowanie nie poddając pod głosowanie swojego własnego immunitetu, o uchylenie którego wystąpiła prokuratura. Już ponad 400 dni marszałek Grodzki nie zrzeka się immunitetu ani nie pozwala senatorom zdecydować w tej sprawie.

Prezydent Andrzej Duda wziął udział w tegorocznym Marszu Żywych, który przeszedł trasą wiodącą spod bramy „Arbeit macht frei” w byłym niemieckim obozie Auschwitz I do byłego Auschwitz II-Birkenau. W marszu Żydzi z różnych krajów i Polacy wspólnie uczcili ofiary Holokaustu. – Marsz Żywych jest zawsze bardzo głębokim przeżyciem; choć towarzyszy mu zaduma i żałoba, to marsz ten jest jednak wydarzeniem zwycięstwa życia – powiedział prezydent Duda podczas uroczystości przy Międzynarodowym Pomniku Ofiar Obozu w Brzezince. Prezydent przypomniał, że w obozie zagłady Auschwitz-Birkenau ginęli polscy obywatele narodowości żydowskiej, ale oczywiście także i narodowości polskiej. – W sumie w czasie II wojny światowej Polska, moja ojczyzna, straciła 6 milionów obywateli, z czego ponad 3 mln obywateli to byli polscy Żydzi, polscy Żydzi bezlitośnie mordowani przez nazistów – mówił prezydent Duda.

Brytyjski dziennik „Telegraph” stwierdził, że „Polacy zawstydzili Niemcy i Francję, które okazały swoją słabość w obliczu inwazji Putina na Ukrainę”. Według pisma „Polska stała się podporą zachodnich wysiłków na rzecz zapewnienia Ukrainie niezbędnego wsparcia militarnego, a także bez mrugnięcia okiem przyjęła miliony ukraińskich uchodźców”. „Telegraph” przypomina, że „jeszcze niedawno Bruksela próbowała demonizować Polskę jako państwo zbójeckie, oskarżając ją o naruszenie zasad demokracji Unii Europejskiej” czego efektem jest zablokowanie 75 mld euro dotacji dla Warszawy. I co więcej – nie UE nie przekazuje nawet jednego euro na pomoc uchodźcom, których Polska przyjęła ponad trzy miliony.

Premierzy Polski i Czech zdecydowali. Wspólnie wystąpią do KE o nowe środki dla uchodźców [WIDEO]

Premier Mateusz Morawiecki spotkał się z premierem Czech Petrem Fialą. Głównymi tematami były wojna na Ukrainie oraz inflacja, z którą zmagają się...

zobacz więcej

Piątek. Polska i Czechy będą walczyć o pieniądze na uchodźców


I to właśnie tematy Ukrainy, Unii Europejskiej i uchodźców dominowały podczas spotkania premier Mateusza Morawieckiego, który gościł w Warszawie premiera Czech Petra Fialę. – W Polsce i w Czechach mamy bardzo wielu uchodźców wojennych i ustaliliśmy z panem premierem Fialą wspólne wystąpienie do KE o pozyskanie nowych środków na wsparcie dla nich. Tę naszą wspólną inicjatywę wkrótce przedstawimy – powiedział szef polskiego rządu.

Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak spotkał się w Bratysławie ze swoim słowackim odpowiednikiem Jaroslavem Naďem. – Staramy się wspólnie ze Słowacją budować i wzmacniać naszą współpracę w obszarze bezpieczeństwa. Mogę potwierdzić, że Polska para dyżurna F16 będzie prowadziła swoje dyżury także nad obszarem Słowacji – zapowiedział Mariusz Błaszczak. Minister obrony był pytany również o informacje Informacyjnej Agencji Radiowej o tym, że Polska przekazała Ukrainie ponad 200 czołgów. W naszym interesie leży niepodległa Ukraina. Możemy potwierdzić, że w sposób znaczący wspieramy Ukrainę. Nie będę mówił o szczegółach, ale jest to konkretne wsparcie dotyczące m.in. dronów, czy Piorunów – odpowiedział minister Błaszczak.

Prezydent Ukrainy skierował podziękowania do Polaków i polskich władz. – Chcę podziękować Polsce i polskiemu narodowi za bezprecedensową pomoc niesioną Ukrainie i Ukraińcom. Szczególne słowa podziękowania chce skierować do prezydenta Andrzeja Dudy i jego małżonki. W ciągu pierwszych dni wojny rozmawiałem z prezydentem Dudą codziennie, więcej niż raz dziennie – powiedział Wołodymir Zełenski w Kijowie, podczas briefingu dla przedstawicieli polskich mediów. Prezydent Ukrainy odniósł się także do rosyjskiej propagandy, według której Polska chciałaby zagarnąć ziemie zachodniej Ukrainy. – Rosyjskie wiadomości to takie informacyjne rakiety mające wywołać panikę (…) Polska doskonale wie, że gdy ktoś ją napadnie, to Polska i Ukraina będą razem. Jesteśmy silni w Europie, w której jesteśmy razem – powiedział prezydent Zełenski.

Umacnia się polska armia, dobrze sobie radzi narodowa gospodarka, ale czy nasze sądownictwo nie doprowadzi nas w końcu do katastrofy? Niedaleko od ukraińskiej granicy, w Lublinie Sąd Okręgowy utrzymał w mocy postanowienie sądu rejonowego i oddalił wniosek o aresztowanie Romana Giertycha. – Decyzja sądu uniemożliwi prokuraturze ściganie podejrzanego listem gończym i szybkie wykonanie z nim czynności procesowych, tak jak z pozostałymi 12 podejrzanymi. Została wydana przez sędzię, co do której prokuratura zgłaszała uzasadnione wątpliwości co do bezstronności w tej sprawie – komentuje lubelska prokuratura. Rozprawie przewodniczyła znana z protestów sędziowskich Dorota Dobrzańska, wiceprezes oddziału stowarzyszenia sędziów Iustitia. Prokuratura wnioskowała o jej wyłączenie ze składu orzekającego, jednak sędziowie w Lublinie postanowi nie dbać o żadne pozory otaczając mecenasa Giertycha swoim immunitetem.

Ponad 3 mln uchodźców przyjechały z Ukrainy do Polski

Straż Graniczna poinformowała, że od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę do Polski dotarły 3 mln 33 tys. uchodźców. Do godz. 7 rano...

zobacz więcej

Sobota. Ponad trzy miliony uchodźców w Polsce


„Super Express” opublikował list premiera Mateusza Morawieckiego do czytelników. – Mogę zapewnić, że gaz nie przestanie płynąć do polskich domów i fabryk. Za złamanie zasad kontraktu na dostawy gazu będziemy domagać się odszkodowań. Rosja zapłaci za swoje postępowanie – napisał w liście premier Mateusz Morawiecki.

Straż Graniczna podała, że od 24 lutego granicę Polski przekroczyło 3 mln 53 tys. osób z Ukrainy. W ostatnich dniach Rafał Trzaskowski, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej i prezydent stolicy przebywał w USA. Jego celem miało być zorganizowanie środków na uchodźców, które miałyby być przekazane z pominięciem polskiego rządu. W USA jak zwykle skarżył na polski rząd i deprecjonował działania władz. W czasie, kiedy Polska zdecydowanie wspiera walczącą Ukrainę i zabiega o wzmocnienie wschodniej flanki NATO w obliczu rosyjskiego zagrożenia, Trzaskowski przekonywał Amerykanów, że Polska jest „najmniej demokratycznym” krajem Europy. Spotkał się również ze swoimi amerykańskimi przyjaciółmi z German Marshall Fund, oficjalną organizacją lobbystyczną niemieckiego rządu, która sponsorowała jego Campus Polska Przyszłości. To właśnie eksperci tej organizacji w listopadzie ubiegłego roku wzywali w Komisji Bezpieczeństwa i Współpracy z Europą Kongresu USA do wycofania wojsk USA z Polski i sankcji dla naszego kraju. Dobrze, że Amerykanie ich nie posłuchali. Wstyd, że Trzaskowski nie tylko się od nich nie odcina, ale jeszcze czerpie środki na swoje inicjatywy polityczne.

Twoje INFO - kontakt z TVP INFO

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej