Zło jest częścią współczesnego świata i żeby się przed nim uchronić musimy być zdecydowani w działaniu, musimy być gotowi także na ostateczne ofiary – podkreślił wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński. Dodał, że dlatego sankcje nakładane na Rosję muszą być pełne.
Potrzebna jest nam wszystkim rewizja nie tylko geopolityki światowej, ale także pewnych trendów kulturowych, które na świecie dominują – one...
zobacz więcej
Szef resortu kultury i dziedzictwa narodowego w miniony piątek wspólnie ministrem kultury Litwy Simonasem Kairysem odwiedzili Ukrainę. Gościli w Kijowie oraz w zniszczonej przez rosyjskie wojska Borodziance.
Jak mówił w wywiadzie dla PAP, widział tam wiele obrazów zbrodniczej działalności Rosjan, którzy za cel mają terror wobec ludności cywilnej, a także niszczenie domów, szkół, przedszkoli, szpitali, szpitali oraz symboli takich, jak pomniki.
– Oglądanie takich obrazów to doświadczenie bardzo mocne, specyficzne i wyjątkowe. Nigdy nie myślałem, że żyjąc we współczesnym świecie będę naocznie uczestniczył w doświadczeniu wojny. Takie wizyty mają swoją dynamikę, ponieważ chce się jak najwięcej zobaczyć i ustalić, dlatego wiele z obrazów dotarło do mnie dopiero w weekend w Warszawie. Moją misją jest przekazanie tego doświadczenia, które jeszcze bardziej utwierdziło mnie w naszych postulatach, które są jednoznaczne od początku tej wojny – powiedział Gliński.
Zdecydowanie w działaniu
Mówił, że „doświadczenia narodu polskiego są jednoznaczne, jeśli chodzi o kwestie
tożsamościowe, wspólnotowe i dziedzictwa kulturowego i narodowego, jako podstawowego faktu w życiu narodów”.
– Ukraińcy to teraz pokazują jak na dłoni. Współczesne narody dalej muszą opierać się na gotowości do patriotyzmu, poświęcenia życia za ojczyznę. To najprostsze prawdy, które często były wyśmiewane w ostatnich latach. Kryzys kultury światowej, który widzimy m.in. wśród młodego pokolenia, wynika z tego, że zapomniano o podstawowych wartościach, od których zależy ludzkie życie i życie wspólnot. Jeśli ktoś nie jest gotowy do obrony swojej wspólnoty, to - jak widzimy - może ona przestać istnieć, bo jego rodzice, żona, dzieci stają się przedmiotem w rękach barbarzyńcy – kontynuował wicepremier.
Jak ocenił, zło jest częścią współczesnego świata i żeby się przed nim uchronić „musimy być zdecydowani w działaniu, musimy być gotowi także na ostateczne ofiary”.
Gliński podkreślił, że sankcje na Kreml „muszą być pełne”.
Rosyjskiej agresji na Ukrainę towarzyszy wzrost aktywności kremlowskiego aparatu propagandowego. Minister kultury Piotr Gliński przekazał...
zobacz więcej
– Dopóki zabijacie dzieci i kobiety, dopóki popełniacie zbrodnie wojenne, dopóki uważacie, że możecie prowadzić politykę własnego kraju poprzez kolejne napaści na inne suwerenne wspólnoty i mordowanie ludzi, my będziemy o tym mówili. Ale także będziemy szukali argumentów, żeby zmusić was do zmiany zbrodniczych planów – powiedział.
Kultura rosyjska na aucie
Podkreślił, że jako minister kultury od początku opowiada się za
zniknięciem z przestrzeni publicznej rosyjskiej kultury. – To nie tylko mój pogląd, bo polskie instytucje same podejmują takie decyzje. W pierwszych dniach wojny Teatr Wielki - Opera Narodowa w Warszawie odwołał premierę „Borysa Godunowa”. To było naturalne, bo nikt nie będzie zajmował się nawet piękną kulturą rosyjską, kiedy Rosjanie sami wypisali się z grona państwa cywilizowanych i muszą ponieść tego głębsze konsekwencje – ocenił Gliński.
Przypomniał, że Polska jest bardzo zaangażowana we
wsparcie dla Ukrainy, także dla ukraińskiej kultury – dzień przed wybuchem wojny powołano w MKiDN specjalny zespół, który zajmuje się koordynacją tej pomocy.
- W kooperacji z samorządami, konserwatorami, instytucjami kultury i fundacjami wysłaliśmy ponad 20 transportów z materiałami do ochrony dzieł sztuki i zabytków. Oprócz tego
przyjmujemy też w Polsce bardzo wielu artystów z Ukrainy – dodał szef resortu kultury.
Wymienił m.in. muzyków Kijowskiej Orkiestry Symfonicznej, którzy w sobotę koncertowali w Filharmonii Łódzkiej. Był to jeden z pierwszych występów tej orkiestry od czasu ataku Rosji na Ukrainę. Obecnie – po przygotowaniach w Polsce – muzycy są w trasie koncertowej w Niemczech.
– To opowieść o tym, co się dzieje na Ukrainie i niegodzenia się na to zło, a także niegodzenia się na obojętność Zachodu, bo
wielu polityków zachodnich jest obojętnych albo prawie obojętnych wobec tego zła. Na to naszej zgody nie ma i zgody artystów też nie – zadeklarował wicepremier.
źródło:

pap
#minister piotr gliński
#wizyta
#kijów