Czy tłumaczy to zachowanie kanclerza Olafa Scholza? Co drugi Niemiec jest przeciwny przekazywaniu Ukrainie ciężkiej broni – wynika z sondażu ośrodka Insa Institute, który cytuje w sobotę portal Nexta. Powody kontrowersyjnej „wstrzemięźliwości” przed wysłaniem broni kanclerz Olaf Scholz tłumaczył w jednym z ostatnich wywiadów. <b>Czytaj więcej w raporcie: <a href="https://www.tvp.info/58107752/rosja-gotowa-do-inwazji-na-ukraine" target="_blank">Wojna na Ukrainie</a></b> <br><br> Jak wynika z badania, 50 proc. Niemców deklaruje się jako przeciwnicy dostaw ciężkiej broni do Kijowa, podczas gdy 43 proc. respondentów poparłoby taką decyzję rządu w Berlinie. <br><br> Kanclerz Scholz, który jest krytykowany przez opozycję i niemieckie media za zwlekanie z decyzjami w sprawie dostaw uzbrojenia dla Kijowa, powiedział <b><a href="https://www.tvp.info/59772236/scholz-o-unikaniu-konfrontacji-militarnej-nato-z-rosja" target="_blank">w piątkowym wywiadzie dla „Der Spiegel”</a></b>, że absolutnym priorytetem rządu jest uniknięcie konfrontacji NATO z Rosją; uzasadnił w ten sposób fakt, że Berlin nie zdecydował się przekazać Ukrainie ciężkiej broni. <br><Br> Zapytany przez dziennikarzy o to, dlaczego obawia się, iż dostarczenie czołgów ukraińskim siłom zbrojnym mogłoby doprowadzić do wojny nuklearnej, Scholz odparł, że nie ma w takich kwestiach „podręcznika” określającego jasno zasady, na podstawie których można by ocenić, kiedy Niemcy staną się stroną wojny na Ukrainie. <br><Br> <b>Zobacz także: <a href="https://www.tvp.info/59771213/erich-vad-doradca-angeli-merkel-nie-wazne-czy-ukraina-wygra-musimy-byc-ostrozni-z-wojenna-retoryka" target="_blank">Były niemiecki generał i doradca Merkel: Dążenie do zwycięstwa Ukrainy to szaleństwo [WIDEO]</a></b>