
Ludzie nie wiedzą, że 70 proc. wzrostu inflacji było konsekwencją podwyżki cen w związku z atakiem Rosji na Ukrainę, ze względu na wzrost cen ropy – mówił w czwartek prezydent USA Joe Biden. W Polsce także inflacja osiąga niespotykane od lat rozmiary. Bank Pekao i Polski Instytut Ekonomiczny zgodnie przyznają, że za podwyżki cen odpowiedzialna jest Rosja.
Niespłacenie przez Rosję długów w dolarach do 4 maja będzie oznaczał niewypłacalność – poinformowała w czwartek agencja Moody's. Rosja dokonała 4...
zobacz więcej
Główny Urząd Statystyczny poinformował w piątek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2022 r. wzrosły rok do roku o 11,0 proc. W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 3,3 proc.
Do tych danych odniósł się Polski Instytut Ekonomiczny. „Dwucyfrowa inflacja to efekt rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Na skutek wojny podrożała głównie energia i paliwa” – czytamy w komentarzu PIE.
W takim samym tonie wypowiadał się prezydent USA Joe Biden. Podczas czwartkowego przemówienia na North Carolina A&T University stwierdził, że „inwazja Putina na Ukrainę sprawiła, że ceny ropy i gazu poszybowały w górę na całym świecie”.
Jako „putinflację” wzrost cen określił bank Pekao, cytując wypowiedź prezydenta USA.
Takie samo stanowisko prezentuje ambasador Ukrainy w Polsce.#Putinflacja https://t.co/4tkIqICos6
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) April 16, 2022
Dziś do wzrostu cen zarówno w 🇵🇱 jak i w 🇺🇦 doprowadziła inflacja. Nie jest to jednak inflacja lecz putinflacja której źródłem jest Kreml. To cena, którą płacimy za naszą i waszą wolność - najwyższą wartość, której nie da się zmierzyć pieniędzmi. Spokojnych Świąt Wielkanocnych! pic.twitter.com/GgJxasVcC7
— Andrii Deshchytsia (@ADeshchytsia) April 15, 2022