
Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow i inni członkowie „partii wojny” ostro krytykują rzecznika Władimira Putina za to, że w wypowiedziach o agresji na Ukrainę „nie jest wystarczająco patriotyczny”. Dmitrij Pieskow miał dostać telefony z groźbami – informuje portal Meduza.
Prawie 85 proc. ciał znalezionych w Buczy pod Kijowem po wycofaniu się stamtąd wojsk rosyjskich ma rany postrzałowe; to oznacza, że okupanci...
zobacz więcej
Raport: Wojna na Ukrainie
Na początku kwietnia czeczeński dyktator Ramzan Kadyrow, sekretarz rady generalnej partii Jedna Rosja Andriej Turczak i kilka innych osób popierających Kreml ostro skrytykowali rzecznika Władimira Putina Dmitrija Pieskowa. W ich ocenie Pieskow nie wypowiadał się o inwazji na Ukrainę „wystarczająco patriotycznie”.
Dziennikarze niezależnego rosyjskiego portalu Meduza informują, że według dwóch źródeł w administracji prezydenta Rosji Pieskow po głośnej krytyce odbierał anonimowe telefony z groźbami „użycia przemocy fizycznej”.
– Telefony nie pochodziły od osób wysokich rangą – ani od Kadyrowa, ani tym bardziej od Turczaka. Ale przecież dzwoniący wzięli skądś numer telefonu Pieskowa, prawda? – powiedział jeden z rozmówców portalu.
Przedstawiciele Ramzana Kadyrowa i Andrieja Turczaka nie odpowiedzieli na pytania Meduzy w tej sprawie.
Polska ma zasadę, by przyjąć wszystkich uchodźców z Ukrainy i umieścić ich w prywatnych domach. Nigdy w przeszłości żaden kraj nie zrobił tego dla...
zobacz więcej
Radio Swoboda przypomina, że Kadyrow skrytykował Pieskowa po tym, jak powiedział, że nie uważa wszystkich tych, którzy opuścili Rosję po wojnie, za zdrajców i piątą kolumnę. Turczak – po tym, jak rzecznik prasowy Putina uznał gotowość Moskwy do negocjacji z Kijowem i przyznał, że Moskwa poniosła znaczne straty w czasie wojny.