
Wojna, którą Ukraińcy prowadzą z rosyjskimi żołnierzami, opiera się w istotnym stopniu na polskim pomyśle – komentuje niemiecki „Die Welt”, odnosząc się do Wojsk Obrony Terytorialnej. W zmieniającej się szybko architekturze bezpieczeństwa Polska staje się centralnym krajem NATO – zaznacza autor komentarza.
W ciągu najbliższych kilku miesięcy rosyjskim wojskom trudno będzie znaleźć wystarczające środki, by odnieść sukces w Donbasie – ocenił amerykański...
zobacz więcej
Niemiecki dziennik pisze o planach zakupowych polskiej armii, które zintensyfikowały się w obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Kilka dni temu minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podpisał umowę na zakup 250 amerykańskich czołgów Abrams z najnowocześniejszym wyposażeniem. Na modernizację wojsk pancernych Polska przeznaczy prawie 5 mld dolarów.
„Wojna Rosji z Ukrainą przyspieszyła również realizację zapowiadanych od dawna projektów zbrojeniowych w Polsce. Kraj leżący na wschodniej flance NATO jest już uważany za modelowego członka Sojuszu: od lat przeznacza ponad 2 proc. swojego PKB na obronność. Jednak obawa, że Rosja może zaatakować również Polskę, jest obecnie większa niż kiedykolwiek. Od 2023 r. Polska będzie więc inwestować w wojsko aż 3 proc. PKB” – pisze korespondent „Die Welt” Philipp Fritz.
Autor przypomina też o innych projektach zbrojeniowych, takich jak zakup systemu obrony przeciwlotniczej Patriot, tureckich dronów bojowych typu Bayraktar TB2 czy 32 najnowocześniejszych amerykańskich samolotów F-35.
Na Białorusi działa ruch oporu, który od półtora miesiąca toczy z reżimem Aleksandra Łukaszenki „kolejową wojnę”, utrudniając przemieszczanie się...
zobacz więcej
Wielka Brytania próbuje zweryfikować informacje o możliwym użyciu broni chemicznej na Ukrainie przez siły rosyjskie w obleganym od ponad miesiąca...
zobacz więcej
„W całym kraju tysiące Polaków, taksówkarzy, pielęgniarek czy studentów, od 2016 r. w weekendy szkoli się bojowo pod okiem zawodowych żołnierzy. Te oddziały, wyposażone m.in. w zestawy rakietowe, mają organizować zasadzki w razie ataku. Częścią tej idei jest to, że całe społeczeństwo musi być zdolne do samoobrony. Wojna, którą Ukraińcy toczą z żołnierzami rosyjskimi, opiera się w gruncie rzeczy na idei polskiej” – podkreśla.
Fritz dodaje, że w szybko zmieniającej się architekturze bezpieczeństwa „Polska wyrasta na centralny kraj NATO”.
„Jeśli chodzi o politykę bezpieczeństwa, to w przyszłości nikt w Europie nie będzie mógł ominąć Warszawy. Już teraz większość dostaw broni na Ukrainę przechodzi przez Polskę, USA przesuwa więcej żołnierzy na wschodnią flankę — a polski rząd pokazuje, że jest coraz bardziej pewny siebie” – komentuje.
Podnosi też, że „nikt tak głośno jak członkowie polskiego rządu nie wzywa do zwiększenia dostaw broni do Kijowa, zaostrzenia sankcji wobec Rosji czy nałożenia embarga na energię”. Przypomina, że Warszawa chce także, aby na wschodniej flance rozmieszczono do 100 tys. dodatkowych żołnierzy amerykańskich.