„Są to okrutne zbrodnie wojenne, za które odpowiedzialny jest Putin”. To, co wydarzyło się w Buczy i innych przedmieściach Kijowa, można określić jedynie mianem ludobójstwa - powiedział dziennikowi mer Kijowa Witalij Kliczko. – Są to okrutne zbrodnie wojenne, za które odpowiedzialny jest Putin. Cywile rozstrzeliwani ze związanymi rękami – powiedział. <b>Czytaj więcej w raporcie: <a href="https://www.tvp.info/58107752/rosja-gotowa-do-inwazji-na-ukraine" target="_blank">Rosja napadła na Ukrainę</a></b> <br><br> Kliczko udzielił wywiadu dla niemieckiego pisma „Bild”. Wysłał w kierunku Niemiec wyraźne żądanie. – Dla całego świata, a zwłaszcza dla Niemiec, konsekwencja może być tylko jedna: ani jeden cent nie może już trafić do Rosji, to są krwawe pieniądze, za które morduje się ludzi. Embargo na gaz i ropę musi być wprowadzone natychmiast – powiedział. <br><br> <strong>Ukraińscy żołnierze odkryli dziesiątki zabitych cywilów w odzyskanym mieście Bucza na północny zachód od Kijowa.</strong><br><br> W sobotę wieczorem doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak napisał na Twitterze: „Nie byli w wojsku, nie mieli broni, nie stanowili zagrożenia”. Na jednym ze zdjęć, które Podolak udostępnił w swoim tweecie, widać zastrzelonych mężczyzn, z których jeden ma ręce związane na plecach. W niedzielę opublikował kolejne zdjęcia. <br><br> Zdjęcia z przedmieść Kijowa „są nie do zniesienia. Mówią one więcej niż jakikolwiek opis” - pisze gazeta. To zdjęcia, które „pokazują pełne okrucieństwo, z jakim wojska Putina postępują na Ukrainie. Zwłoki leżące na ulicy, na podwórkach - niektóre z rękami związanymi za plecami - na wpół pochowane kobiety, które prawdopodobnie zostały zgwałcone, a następnie zastrzelone, martwe ciała w studzienkach kanalizacyjnych...”