Jens Stoltenberg wyjaśnił, że strategia Sojuszu to więcej broni dla Kijowa i wzmocnienie wschodniej flanki. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ponownie wykluczył możliwość wprowadzenia strefy zakazu lotów nad Ukrainą. W opublikowanym w czwartek wywiadzie dla włoskiego dziennika „Corriere della Sera” wyjaśnił, że strategia Sojuszu to więcej broni dla Kijowa i wzmocnienie wschodniej flanki. <b><a href=" https://www.tvp.info/58107752/wojna-na-ukrainie" target="_blank"> Raport: Wojna na Ukrainie </b> </a><br /><br /> „Dostarczamy <b>system obrony przeciwlotniczej i antyrakietowej,</b> ale strefa zakazu lotów oznaczałaby atakowanie i zestrzeliwanie rosyjskich samolotów” – podkreślił Stoltenberg. Dodał, że „doprowadziłoby to <b>do wojny między NATO a Rosją i jeszcze większych zniszczeń</b>”. <br /><br /> „Nie zamierzamy rozmieszczać wojsk NATO na Ukrainie, bo Sojusz nie jest stroną konfliktu” – powiedział sekretarz generalny. Ogłosił, że sojusznicy będą dalej wspierać Kijów, narzucać bardzo ciężkie koszty sankcjami i wzmacniać obecność na wschodzie, by zapobiegać eskalacji. <br><Br> Wskazał, że NATO przez lata udzielało wsparcia Ukraińcom. Jego zdaniem <b>prezydent Rosji Władimir Putin „całkowicie nie docenił siły i odwagi ukraińskiego wojska, obywateli i przywództwa politycznego”.</b><br /><br /> Według Stoltenberga sytuacja geopolityczna bardzo się zmieniła. „Mamy do czynienia z bardziej konkurującym ze sobą światem, gdzie <b>Rosja i Chiny działają razem</b>” – ocenił.