Komentarze nt. podróży premierów Polski, Czech i Słowenii na Ukrainę. Lider chadeckiej partii CDU Friedrich Merz uznał wyjazd do Kijowa premierów Polski, Czech i Słowenii za odważny krok - pisze we wtorek agencja DPA. Zapytany, czy spodziewa się, że kanclerz Olaf Scholz podejmie taki krok, Merz powiedział, że taka podróż „z pewnością może być wzorem do naśladowania również dla innych”. Portugalski komentator i ekspert ds. międzynarodowych Henrique Burnay określił w rozmowie z telewizją SIC wtorkową podróż premierów Polski, Czech i Słowacji do Kijowa mianem wizyty „najwyższego ryzyka”.<br><br> Zaznaczył, że „bardzo odważna” decyzja premierów Mateusza Morawieckiego, Petra Fiali i Janeza Jansy może być formą pokazania przez kraje wschodniej flanki NATO, że istnieje konieczność większego zaangażowania się państw Sojuszu Północnoatlantyckiego we wsparcie dla Ukrainy.<br><br> Komentujący problematykę międzynarodową w telewizjach SIC oraz CNN Portugal ekspert odnotował, że w delegacji, która udała się do ukraińskiej stolicy był wicepremier Polski Jarosław Kaczyński. Dodał, że jego obecność nasunęła skojarzenia z katastrofą lotniczą, w której w 2010 r. w Smoleńsku zginął jego brat, prezydent Lech Kaczyński.<br><br> „Część polskiego społeczeństwa uważa, że za tym zdarzeniem stała Rosja”, stwierdził Burnay.Politolog zaznaczył, że wciąż na Zachodzie istnieją wątpliwości co do tego, czy nałożone na Rosję po inwazji na Ukrainę sankcje są wystarczające i skuteczne.<br><br> „Za każdym razem, kiedy ogłaszane są sankcje mówi się, że są one surowe (...), ale po pewnym czasie pojawiają się kolejne kary, co oznacza, że poprzednie prawdopodobnie nie były wystarczająco surowe”, dodał.<br><br> Henrique Burnay wyraził też wątpliwość co do skutecznego egzekwowania sankcji nałożonych na Rosję w państwach Zachodu.<br><br> „Czy w ogóle wiemy, kto nadzoruje egzekucję tych sankcji? Czy nie są one aby czasem obchodzone?” - zapytał Portugalczyk.<h2>„CDU patrzy z najwyższym szacunkiem” </h2><br> Lider chadeckiej partii CDU Friedrich Merz uznał wyjazd do Kijowa premierów Polski, Czech i Słowenii za odważny krok - pisze we wtorek agencja dpa.<br><br> CDU z najwyższym szacunkiem patrzy na to, czego podejmują się trzej politycy, także w kategoriach osobistego ryzyka, „aby jeszcze raz podkreślić solidarność nie tylko tych trzech krajów, ale także całej Unii Europejskiej” - powiedział Merz we wtorek przed posiedzeniem deputowanych CDU i CSU do Bundestagu w Berlinie.<br><br> Zapytany, czy spodziewa się, że kanclerz Olaf Scholz podejmie taki krok, Merz powiedział, że taka podróż „z pewnością może być wzorem do naśladowania również dla innych”.