Producentka rosyjskiej telewizji państwowej Marija Owsiannikowa, która w poniedziałek zaprotestowała przeciwko kremlowskiej propagandzie, została skazana na karę 30 tysięcy rubli, czyli około 1,2 tys. złotych. Podczas nadawania programu na żywo dziennikarka weszła w kadr z plakatem „Zatrzymać wojnę! Nie wierzcie propagandzie!”.
We wtorek po wyjściu z moskiewskiego sądu Marija Owsiannikowa podziękowała wszystkim, którzy ją wspierają. Powiedziała, że była przesłuchiwana przez ponad 14 godzin.
Przesłuchiwali ją przez 14 godzin
– Spędziłam całą dobę bez snu. Przesłuchanie trwało przeszło 14 godzin. Nie pozwolono mi skontaktować się z rodziną i bliskimi, nie miałam żadnej pomocy prawnej – mówiła producentka rosyjskiej telewizji.
Marija Owsiannikowa została zatrzymana przez policję zaraz po swoim występie w poniedziałek.
"I want to thank everyone for their support"
Marina Ovsyannikova after leaving the courtroom. The court decided to fine Marina 30,000 rubles ($280) pic.twitter.com/CAEKB0HCXO
W nagraniu wideo zamieszczonym w Internecie oświadczyła, że odpowiedzialność za wydarzenia na Ukrainie spoczywa na Władimirze Putinie.
„10 pokoleń naszych potomków nie zmyje z siebie tej hańby”
– Niestety, w ostatnich latach pracowałam dla pierwszego programu telewizji, zajmując się kremlowską propagandą i jest mi z tego powodu bardzo wstyd – powiedziała dziennikarka. – Wstyd za to, że pozwalałam mówić kłamstwa z ekranu telewizora – oświadczyła.
#wieszwiecejPolub nas
– Przemilczeliśmy 2014 rok, gdy wszystko dopiero się zaczynało. Nie wyszliśmy na demonstracje, gdy Kreml otruł Nawalnego. Po prostu w milczeniu obserwowaliśmy ten antyludzki reżim i dziś odwrócił się od nas cały świat. Jeszcze dziesięć pokoleń naszych potomków nie zmyje z siebie hańby tej bratobójczej wojny – podkreśliła Marija Owsiannikowa.
Jej wystąpienie powielili w Internecie znani rosyjscy opozycjoniści, między innymi: Ilia Jaszyn, Lubow Sobol i Kira Jarmysz, nazywając producentkę telewizyjną „prawdziwą bohaterką”.