
Znaczenie polskich sił zbrojnych dla bezpieczeństwa Europy po rosyjskiej inwazji na Ukrainę jest ogromne – ocenił w sobotę w wywiadzie dla telewizji SIC portugalski generał brygady Joao Vieira Borges. Przypomniał o trudnych doświadczeniach Polski w relacjach z Rosją.
Kiedy pomagamy Ukraińcom, to walczymy o polską niepodległość – powiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki, który wraz z rodziną wziął udział w...
zobacz więcej
Wojna na Ukrainie – RAPORT
Borges zauważył, że Polska od kilku lat systematycznie apeluje do swoich sojuszników z NATO o zwiększenie wydatków na obronę do co najmniej 2 proc. PKB.
– Od 2014 r. Warszawa przewodzi debacie w sprawie konieczności zwiększenia wydatków na siły zbrojne wśród członków Sojuszu (...). Dziś Polacy wiodą prym w rozwoju zdolności (obronnych – przyp. red.) oraz mobilizowania innych państw Europy Środkowo-Wschodniej – dodał.
Generał zwrócił uwagę, że Polacy w ostatnich latach stale wskazywali na zagrożenie militarne Europy ze strony Rosji, a także na konieczność wzmocnienia strategii odstraszania na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Borges zauważył, że czwartkowa wizyta wiceprezydent USA Kamali Harris w Warszawie miała związek właśnie z mocną pozycją polskiej armii w ramach polityki odstraszania NATO.
Wskazał, że Polska oraz Rumunia, którą Harris odwiedziła w piątek, są „obecnie na pierwszej linii” kampanii mającej na celu zwiększenie zdolności obronnych Sojuszu.