
Rosjanie dalej mordują Ukraińców, więc setki firm wycofuje się z rosyjskiego rynku. Takich kroków nie planuje jednak Deutsche Bank. – Rezygnacja z działalności na rynku rosyjskim nie byłaby praktyczna. Musimy zadbać o tamtejszych klientów – powiedział w rozmowie z CNBC dyrektor finansowy firmy James von Moltke.
Rosja morduje niewinnych ludzi na Ukrainie, a światowy biznes porzuca współpracę z Kremlem. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy podkreśliło,...
zobacz więcej
Raport: Wojna na Ukrainie
Chociaż Ukraina została brutalnie zaatakowana, państwa Zachodu nie zdecydowały się ruszyć jej z pomocą militarną. Liderzy z Berlina czy Paryża tłumaczyli, że zamiast tego zastosują sankcje ekonomiczne.
Ale wiele firm wciąż zwleka z opuszczeniem rosyjskiego rynku.
Zobacz także: Niemiecki burmistrz nie chce ukraińskich uchodźców. Boi się o Nord Stream 1 i 2
Dyrektor finansowy Deutsche Banku powiedział w CNBC, że pożyczkodawca nie wycofał się całkowicie z działalności w Rosji, ponieważ zależy mu na dalszym zapewnianiu obsługi klientom.
Niemiecki bank, w przeciwieństwie do wielu konkurentów, nie podjął decyzji o całkowitym wycofaniu się z Rosji. James von Moltke bronił tej decyzji. Twierdził, że rezygnacja z działalności na rynku rosyjskim nie byłaby praktyczna.
Zobacz także: Heineken wycofuje się z Rosji
Stwierdził, że bank rozważy to raz jeszcze, jeśli sytuacja „ulegnie dalszej eskalacji, a jego klienci - w tym głównie międzynarodowe koncerny - zaprzestaną działalności w kraju”. Przedstawiciel Deutsche Bank nie podał jednak, jakich klientów i jakie koncerny miał na myśli.
– Będziemy obserwować i analizować sytuację – zadeklarował.