Wolontariusze chcieli zakwaterować ich w hotelach. Okazało się to niemożliwe. Część uchodźców wojennych z Ukrainy trafiło do niemieckiego Stuttgartu. Byli zmuszeni nocować na dworcu głównym, bo – jak donosi „Stuttgarter-Zeitung" – nie mieli ważnych certyfikatów covidowych. Od 24 lutego, gdy rozpoczęła się rosyjska agresja w Ukrainie, do Polski przybyło łącznie 1,33 mln uchodźców z Ukrainy, wśród nich 93 proc. to Ukraińcy – podała w środę rano Straż Graniczna. W środę do godz. 7 granicę przekroczyło 33,5 tys. osób. <br><br> Część uchodźców zmierza też dalej na zachód. W weekend po raz pierwszy do niemieckiego Stuttgartu trafiła duża grupa Ukraińców. „Stuttgarter-Zeitung" opisuje, że chodzi o ponad 50 osób, z których większość musiała spędzić noc na dworcu kolejowym. <br><br> Gazeta opisuje, że wolontariusze zaoferowali uchodźcom zakwaterowanie w miejscowym hotelu, lecz okazało się, że jest to niemożliwe. Dlaczego? Jak wskazano, osoby te nie miały ważnego certyfikatu szczepienia przeciw koronawirusowi, statusu ozdrowieńca lub negatywnego testu. W hotelach na terenie Niemiec obowiązuje zasada 3G (zaszczepiony, ozdrowieniec, przetestowany). <br><br> <b>Czytaj więcej w raporcie: <a href="https://www.tvp.info/58107752/rosja-gotowa-do-inwazji-na-ukraine" target="_blank">Rosja napadła na Ukrainę</a></b>