Benjamin Ferencz to ostatni z żyjących prokuratorów, którzy sądzili niemieckich nazistowskich zbrodniarzy. Teraz widzi powody, by za zbrodnie przeciwko ludzkości oskarżyć prezydenta Rosji. 101-letni były prokurator Międzynarodowego Trybunału Wojennego w Norymberdze z gniewem w głosie ostrzega przed groźbą powtórki zbrodniczej historii, gdy patrzy na to, co Rosja robi na Ukrainie. „Chcę zobaczyć Putina za kratkami, to możliwe” – mówi w rozmowie z „The Mirror”.
Instytut Pileckiego będzie zbierać dowody zbrodni rosyjskich na Ukrainie. W tym celu powoł Centrum Dokumentowania Zbrodni Rosyjskich w Ukrainie im....
zobacz więcej
Raport: Wojna na Ukrainie
Ukraińskie instytucje państwowe już od pierwszych godzin inwazji rosyjskiej zbierają dowody na zbrodnie wojenne popełniane przez Rosjan. 27 lutego prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenedyktowa poinformowała, że „wszystkie przypadki ostrzeliwania przez Rosję cywilnych obiektów są rejestrowane, a Ukraina zbiera dowody na takie działania wojenne, by przekazać je Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu w Hadze”.
Dokumentują zbrodnie Rosjan
Jednym z najlepiej udokumentowanych przestępstw noszących znamiona zbrodni wojennej lub ludobójstwa jest ostrzał cywilnych zabudowań. Ukraina wniosła także pozew przeciwko Rosji, która twierdziła, że najechała Ukrainę, by zapobiec ludobójstwu na terenie tzw. republik ludowych w Doniecku i Ługańsku.
Sprawą zajęły się też już międzynarodowe organy. W środę późnym wieczorem prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze Karim Khan poinformował, że MTK wszczął śledztwo w sprawie zbrodni wojennych, które mogły być popełnione na Ukrainie.
Prokurator z Norymbergi: To hańba dla społeczeństwa ludzkiego
Brytyjski dziennik rozmawiał o tym z ostatnim żyjącym prokuratorem Międzynarodowego Trybunału Wojennego w Norymberdze, który w latach 1945-1946 sądził nazistowskich zbrodniarzy odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne, przeciwko pokojowi i przeciwko ludzkości.
Benjamin Ferencz w przyszłym tygodniu skończy 102. lata, ale nie brakuje mu sił, by stanowczo protestować przeciwko agresji Władimira Putina na Ukrainę.
5 marca 1940 r. Józef Stalin i Biuro Polityczne Związku Sowieckiego podjęli decyzję o wymordowaniu Polaków, jeńców i więźniów, wziętych do niewoli...
zobacz więcej
„Zbrodnie popełniane obecnie przez Rosję na Ukrainie są hańbą dla społeczeństwa ludzkiego, a odpowiedzialni za nie powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności za agresję, zbrodnie przeciwko ludzkości i zwykłe morderstwo. Gdy tylko zaczną ciągać zbrodniarzy przed sąd, tym bardziej będziemy szczęśliwi” – mówi, podnosząc głos.
Gazeta zauważa, że Rosja już wcześniej zrezygnowała z działalności w ramach Międzynarodowego Trybunału Karnego, a do postawienia Putina przed MTK prawdopodobnie konieczne byłoby utworzenie w Moskwie nowego rządu.
Osądzą Putina jak Karadżića?
Jednak
zdaniem Ferencza uwięzienie i osądzenie rosyjskiego satrapy nie jest niemożliwe – podobnie jak miało to miejsce w przypadku przywódcy bośniackich Serbów Radovana Karadżića.
„To bardzo realistyczne” – mówi były prokurator, podkreślając, że „wszystko, czego potrzebujemy, to determinacja, by to zrobić – oni nie żyją na Księżycu”.
„Chcę zobaczyć Putina za kratkami, to jest możliwe” – zaznacza.
Osobiście przekopywał groby ofiar
Ferencz w czasie prac Międzynarodowego Trybunału Wojennego w Norymberdze miał zaledwie 27 lat. Osobiście dokumentował niemieckie zbrodnie w obozach koncentracyjnych, własnymi rękoma przeszukiwał płytkie groby. Dziś – jak przyznaje – wciąż ma traumę. Wśród oskarżonych przez niego byli dowódcy: pułkownik SS Paul Blobel i Otto Rasch, którzy zorganizowali masakrę w Babim Jarze na Ukrainie.
„Einsatzgruppen była bardzo aktywna na Ukrainie i w Kijowie. Teraz wracamy do tej samej starej gry” – podsumowuje z wyraźnym oburzeniem.
Zobacz także: Kolejna zbrodnia Rosjan na Ukrainie. Dokonali egzekucji dyrektora szkoły
źródło:
mirror.co.uk, portal tvp.info
#benjamin ferencz
#międzynarodowy trybunał karny
#norymberga
#prokurator
#zbrodnie przeciwko ludzkości
#rosja
#ukraina
#wojna
#władimir putin