To reakcja rynku na wojnę w Ukrainie. Cena praw do emisji CO2 gwałtownie spada – z ok. 95 do 62 euro za tonę. To reakcja rynku na wojnę w Ukrainie. „Wiara w szybką transformację energetyczną w UE została mocno zachwiana” – oceniają ekonomiści z banku Pekao. <b> „Duża korekta na cenach praw do emisji CO2. Wcześniej rynek dyskontował szybkie wejście”</b> – dodali eksperci Pekao na Twitterze. <blockquote class="twitter-tweet"><p dir="ltr" lang="pl">Wiara w szybką transformację energetyczną w UE została mocno zachwiana. Duza korekta na cenach praw do emisji CO2. Wczesniej rynek dyskontował szybkie wejscie <a href="https://twitter.com/hashtag/Fitfor55?src=hash&ref_src=twsrc%5Etfw">#Fitfor55</a>. <a href="https://t.co/EDh0bQkmLq">pic.twitter.com/EDh0bQkmLq</a></p>— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) <a href="https://twitter.com/Pekao_Analizy/status/1498924374971322369?ref_src=twsrc%5Etfw">March 2, 2022</a></blockquote> <script async="" charset="utf-8" src="https://platform.twitter.com/widgets.js"></script> Do sprawy odniósł się też prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. <br /><br /><b> „Z ciekawych i ważnych informacji nastąpiło załamanie cen CO2, których cena spadła już o 30% od szczytu w lutym. </b>Dobra informacja, bo daje szanse na spadek cen energii elektrycznej i zmniejszenie presji inflacyjnej, która z uwagi na ropę i żywność jest wysoka” – napisał we wpisie na Twitterze Paweł Borys. <blockquote class="twitter-tweet"><p dir="ltr" lang="pl">Z ciekawych i ważnych informacji nastąpiło załamanie cen CO2, których cena spadła już o 30% od szczytu w lutym. Dobra informacja, bo daje szanse na spadek cen energii elektrycznej i zmniejszenie presji inflacyjnej, która z uwagi na ropę i żywność jest wysoka</p>— Paweł Borys (@PawelBorys_) <a href="https://twitter.com/PawelBorys_/status/1498762537239728130?ref_src=twsrc%5Etfw">March 1, 2022</a></blockquote> <script async="" charset="utf-8" src="https://platform.twitter.com/widgets.js"></script> Sytuację skomentował również wiceminister klimatu Jacek Ozdoba. <b>Polityk Solidarnej Polski ocenił, że spadek cen ETS to dowód na funkcjonowanie spekulacyjnego systemu. </b><br /><br /> „Giełda załamuje się w kilka dni. Na tak niestabilnych giełdowych mechanizmach nie można przeprowadzać transformacji” – napisał Ozdoba na Twitterze. „Król jest nagi” – dodał. <blockquote class="twitter-tweet"><p dir="ltr" lang="pl">Spadek cen ETS to dowód na funkcjonowanie spekulacyjnego systemu��<br /><br />��Giełda załamuje się w kilka dni. Na tak niestabilnych giełdowych mechanizmach nie można przeprowadzać transformacji��<br /><br />Król jest nagi⬇️ <a href="https://t.co/UlpsShONrG">pic.twitter.com/UlpsShONrG</a></p>— Jacek Ozdoba (@OzdobaJacek) <a href="https://twitter.com/OzdobaJacek/status/1498995498656710658?ref_src=twsrc%5Etfw">March 2, 2022</a></blockquote> <script async="" charset="utf-8" src="https://platform.twitter.com/widgets.js"></script> Polski rząd od wielu miesięcy postuluje do Komisji Europejskiej <b>o kompleksową reformę systemu uprawnień emisji i ograniczenie lub nawet wyłączenie roli instytucji finansowych, które powodują spekulację na rynku uprawnień do emisji. </b> Zgodnie z danymi handlowymi z Towarowej Giełdy Energii (TGE), koszt wytworzenia energii elektrycznej to w 60 proc. cena za koszt uprawnień do emisji CO2.