
Doradca w ukraińskim MSW Anton Heraszczenko poinformował we wtorek o wzięciu do niewoli najemnika z rosyjskiej formacji zbrojnej nazywanej „grupą Wagnera”. Według Heraszczenki Rosjanin wcześniej walczył w Syrii.
Stany Zjednoczone nie widzą powodu do zmiany poziomu własnej gotowości obronnej w reakcji na rozkaz prezydenta Rosji Władimira Putina, by postawić...
zobacz więcej
RAPORT – Wojna na Ukrainie
„Najemnik ujęty został w Owruczu w obwodzie żytomierskim” – napisał Heraszczenko na swoim koncie w komunikatorze Telegram.
Wcześniej media informowały, że rosyjscy najemnicy uczestniczą w inwazji na Ukrainę.
Zobacz także: Australia wysyła „śmiercionośną” broń na Ukrainę
Brytyjski „The Times” napisał, że ponad 400 wagnerowców działa w Kijowie. Według dziennika mają oni „na rozkaz Kremla zamordować prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i członków jego rządu oraz przygotować grunt pod przejęcie władzy przez Moskwę”.
„Grupa Wagnera” to prywatna firma wojskowa powiązana z prokremlowskim biznesmenem Jewgienijem Prigożynem. Od połowy grudnia 2021 r. wagnerowcy są objęci unijnymi sankcjami za tortury, egzekucje i zabójstwa m.in. w Libii, Syrii i Donbasie.
Zobacz także: Chłopiec we łzach. „Zostawiliśmy tatę w Kijowie” [WIDEO]
O zbrodniach wagnerowców w Syrii informowała w Rosji niezależna „Nowaja Gazieta”. Działalność najemnicza jest w Rosji zakazana.