Po 12 latach do właścicieli wrócił zaginiony pies. Zoey – bo tak wabi się suczka – została znaleziona na kalifornijskiej wsi. Policja ustaliła, że zwierzę zaginęło w 2010 roku.
Pies został wyrzucony z pojazdu w pobliżu Stockton (USA) i znaleziony przez osobę, która o zdarzeniu poinformowała policję.
Zaskoczenie po latach
Prawdziwe zaskoczenie pojawiło się, gdy oficer służb zeskanował mikroczip psa – okazało się, że zwierzę zaginęło w 2010 roku. Minęło tak dużo czasu, że firma odpowiadająca za mikroczipy uznała zwierzę za martwe siedem lat temu.
Policji udało się uzyskać dane kontaktowe właścicieli psa – cały czas mieli ten sam numer telefonu.
– Zdecydowanie nie spodziewałam się, że to kiedykolwiek nadejdzie. Jestem naprawdę podekscytowana – powiedziała właścicielka Michelle, cytowana przez BBC.
Wystarczyło 20 minut, trzeba było czekać 12 lat
Pies został znaleziony około 100 km od Lafayette – miejsca, w którym zaginął przed laty. Spędził wówczas z rodziną Michelle zaledwie kilka miesięcy.
– Poszliśmy do sklepu na 20 minut, a gdy wróciliśmy – jej już nie było – przyznaje właścicielka. Podkreśla też, że Zoey będzie teraz wracać do zdrowia, by „odzyskać resztę swojego życia”.
Zobacz także: Oto najszczęśliwsze zwierzęta na świecie [WIDEO]
źródło:
bbc.com, San Joaquin County Sheriff's Office
#pies
#zaginięcie
#szeryf
#kalifornia
#usa