Amerykańscy uczeni stworzyli sztuczną platformę, dzięki której maszyny mogą się uczyć przez całe życie. Amerykańscy uczeni z Indiany pokazują na łamach najnowszego „Science”, że stworzyli sztuczną platformę, dzięki której maszyny mogą się uczyć przez całe życie, tak jak mózgi istot żywych. Tu problem nie tkwi w software, ale w hardware, nie w oprogramowaniu, a sprzęcie. Określenie „sztuczna inteligencja” (AI) „śmieszy, tumani, przestrasza”, ale przede wszystkim fascynuje. Aczkolwiek większość z nas, którzy „w tym nie siedzą”, ma wrażenie, że to już jest maszyna jak mózg. Nic bardziej błędnego. Kiedy bowiem ludzki mózg uczy się czegoś nowego, dostosowuje się. Kiedy jednak AI uczy się czegoś nowego, ma tendencję do zapominania informacji, których nauczyła się wcześniej. W przeciwieństwie do mózgu, który nieustannie tworzy nowe połączenia między neuronami (synapsy), a przez pierwszą część życia tworzy nawet wiele nowych neuronów, aby umożliwić uczenie się, obwody logiczne chipa komputerowego się nie zmieniają. Obwód, którego maszyna używa od lat, nie różni się niczym od obwodu, który został pierwotnie zbudowany dla tej maszyny w fabryce. Co zatem „wydrukowano” w krzemie w fabryce procesorów, wszystkie te bramki logiczne są, jakie są i nic ich nie zmieni tutaj na lepsze. AI uczy się zatem jedynie w procesie wykorzystywania algorytmu, a więc przejściowo. Gdyby jednak wymyślić sposób „wypalania” w obwodzie logicznym zoptymalizowanego w trakcie pracy algorytmów AI rozwiązania… Okazuje się właśnie, że da się to zrobić. #wieszwiecejPolub nas Uczeni pod kierunkiem Shrirama Ramanathana, profesora w Szkole Inżynierii Materiałowej Purdue University, który specjalizuje się w badaniu materiałów wykorzystywanych w komputerach, zbudowali nowy element, który można przekonfigurować na żądanie za pomocą impulsów elektrycznych.Ta zdolność adaptacyjna umożliwiłaby urządzeniu przejęcie wszystkich funkcji niezbędnych do zbudowania komputera inspirowanego mózgiem. Słynne i jednocześnie kompletnie niezrozumiałe dla laików „sieci neuronowe” staną się dzięki temu realnie jakby były zbudowane z neuronów tworzących nowe synapsy, a nie tylko przewodzących impulsy elektryczne. Powstałe we współpracy miedzy instytucjami naukowymi Indiany, Pensylwanii, Kalifornii, Illinois, Georgii i Oregonu miniaturowe prostokątne urządzenia jest rekonfigurowalne i oferuje możliwość programowania obwodów elektronicznych na żądanie. W pracy na łamach „Science” zademonstrowano tworzenie na żądanie sztucznych neuronów, synaps i kondensatorów pamięci w perowskitowych (zbudowanych z NdNiO3) urządzeniach, które można łatwo przekonfigurować do określonego celu za pomocą pojedynczych impulsów elektrycznych. Dzieje się tak dzięki wrażliwości właściwości elektronowych niklu perowskitu na lokalną dystrybucję jonów wodorowych. Zobacz także: Sztuczna inteligencja została wyposażona w intuicję Owa niezwykła wrażliwość na wodór pozwala na zastosowanie impulsów elektrycznych o różnych napięciach, co umożliwia urządzeniu przetasowanie stężenia jonów wodorowych w ciągu nanosekund. Tworzy to na urządzeniu stany dające się według naukowców przypisać do odpowiednich funkcji w mózgu. Na przykład gdy urządzenie ma więcej wodoru w pobliżu swojego środka, może działać jako neuron, pojedyncza komórka nerwowa. Przy mniejszej ilości wodoru w tym miejscu urządzenie służy jako synapsa, połączenie między neuronami, którego mózg używa do przechowywania pamięci w złożonych obwodach neuronowych.Naukowcy wykazali również, że w miarę pojawiania się nowych problemów, sieć dynamiczna może „przebierać i wybierać”, które obwody najlepiej nadają się do rozwiązania tych problemów. Zespołowi inżynierów tego projektu udało się zbudować urządzenie przy użyciu standardowych technik, takich, jakie są stosowane przy produkcji materiałów dla elektroniki zbudowanych z półprzewodników, i obsługiwać proces w temperaturze pokojowej. Oznacza to, że technika ta może być z łatwością zaadaptowana przez branżę dziś wytwarzającą np. procesory. Perowskitowe urządzenie jest także bardzo wytrzymałe. Po zaprogramowaniu go przez ponad milion cykli rekonfiguracja wszystkich funkcji jest niezwykle powtarzalna. Perowskity. Do tej pory słyszeliśmy o tych minerałach zbudowanych z nieorganicznych związków, gdzie dwa jony dodatnie – litowców/berylowców i tytanu, niobu, tantalu czy manganu – są połączone z naładowanym ujemnie tlenem (O2−) – jedynie jako cudownych ogniwach fotowoltaicznych. To ta właśnie rewolucyjna technologia, pozwalająca dosłownie okleić tanią fotowoltaiką szyby czy inne powierzchnie, także posiadające krzywizny, rozsławiła w 2014 r. Olgę Malinkiewicz. Młoda fizyk z Polski w ramach swojej pracy doktorskiej ją opracowała. A dokładnie obmyśliła metodę pozwalającą na zastosowanie minerału perowskitowego na dowolnym podłożu, np. folii PET. W grudniu 2014 r. założona przez Malinkiewicz spółka Saule Technologies zaprezentowała pierwszy na świecie perowskitowi element. Dziś dowiadujemy się, że elementy elektroniczne zbudowane z tego typu minerałów zdolne są stanowić podstawę w rewolucji informatycznej niespodziewanej wcześniej. Zatrudnienie dla AI to dziś nie tylko moduły rozpoznawania twarzy czy tworzenie metaanaliz gigantycznych ilości danych, ale także inteligentne domy i miasta przyszłości, wyposażenie stacji kosmicznych i miniaturowe obiekty zdolne z prędkością bliską prędkości światła być wysyłane z Ziemi w kosmos za pomocą światła laserowego… Wszystkie te „cuda i dziwy” mogą być wykonalne dla procesora, który pracuje, jak mózg.