RAPORT

Pogarda

Porozumienia mińskie – Putin nalega, choć nie przestrzega. A co nie pasuje Ukraińcom?

Marzec 2014: rosyjska flaga wśród protestujących proukraińskich sympatyków na Krymie (fot.  Sean Gallup/Getty Images)
Marzec 2014: rosyjska flaga wśród protestujących proukraińskich sympatyków na Krymie (fot. Sean Gallup/Getty Images)

Najnowsze

Popularne

Po spotkaniach zachodnich liderów z Władimirem Putinem coraz głośniej wybrzmiewają żądania Kremla, by Ukraina realizowała porozumienia mińskie. Protokoły podpisane w 2014 i 2015 r. do dziś w większości zostały niewypełnione lub złamane przez oba kraje. Sprawa wróciła wraz z wizytą w Kijowie prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Ukraińscy eksperci uważają, że realizacja porozumień mińskich na rosyjskich warunkach jest nie do zaakceptowania. Zagrażałoby to bowiem ukraińskiej państwowości.

Zełenski ostro do Macrona: Dobrze się bawiliście z Putinem? [WIDEO]

Prezydent Francji Emmanuel Macron gościł ostatnio u Władimira Putina w Rosji. Jak informowały media, tego samego dnia miał wylecieć na Ukrainę, ale...

zobacz więcej

„Zachodni sojusznicy boją się pełnowymiarowego ataku Rosji na Ukrainę. Wiozą broń, pieniądze i namawiają Kijów do ustępstw wobec Kremla. Ukraina przyjmuje broń i pieniądze, ale na razie nie idzie na ustępstwa” – pisze w środę portal NV.ua.

Eksperci i politycy, których cytuje serwis, są zaniepokojeni tym, że „zachodni liderzy nalegają na realizację porozumień mińskich na rosyjskich warunkach”, które – jak podkreśla NV – „zagrażają ukraińskiej państwowości”.

„Macron w Kijowie z przesłaniem od Putina”


Macron powiedział we wtorek w Kijowie, że porozumienia mińskie w sprawie uregulowania konfliktu w Donbasie „to jedyna droga zapewniająca dziś trwały pokój, wszystkie strony muszą wypełnić swoje zobowiązania”. Zaznaczył, że prezydenci Rosji i Ukrainy, Władimir Putin i Wołodymyr Zełenski, zapewnili go o zamiarze ich wdrażania.

Według eksperta Ihora Tyszkewycza Macron wymaga bezpośrednio od ukraińskich władz, by – jeśli nie chcą realizować porozumień w pełnym zakresie według wersji Kremla – poszły chociaż na ustępstwa, które zadowolą Putina. Rosja chce, by Kijów zaczął rozmowy z przedstawicielami samozwańczych republik w Donbasie, a to pozwoliłoby Rosji wyjść poza ramy konfliktu – czytamy.

„Czy Rosja zaatakuje?”. Europejczycy wskazują nawet termin [SONDAŻ]

Większość Europejczyków uważa, że Rosja zaatakuje Ukrainę w 2022 roku oraz że NATO i Unia Europejska powinny wówczas stanąć w obronie Kijowa –...

zobacz więcej

Sołomija Bobrowska, sekretarz parlamentarnej komisji ds. polityki zagranicznej, ocenia, że wizyta Macrona w Kijowie to przede wszystkim przekazanie Zełenskiemu rosyjskiego przesłania dotyczącego realizacji przez Ukrainę porozumień mińskich. W jej ocenie zachodni sojusznicy przez naciski mogą destabilizować Ukrainę „z nie mniejszą szkodą niż Putin i (szef MSZ Rosji Siergiej) Ławrow”.

Czego tak naprawdę żąda Rosja?


Jak wskazuje, Kreml wymaga, by na terenie samozwańczych republik odbyły się wybory zgodnie z tzw. formułą Steinmeiera (która przewiduje procedurę przyznania specjalnego statusu kontrolowanemu przez separatystów Donbasowi) bez wycofania rosyjskich wojsk z tego terytorium. Chce też szczególnego ustroju terytorialnego dla Donbasu, statusu języka rosyjskiego i amnestii dla bojowników. W jej opinii władze w Kijowie zdają sobie sprawę, że na Ukrainie realizacja porozumień zgodnie z rosyjską interpretacją doprowadzi do protestów i destabilizacji.

Co dalej z porozumieniami mińskimi?

Ostrzeżenie przed pracownikiem Onetu na ukraińskim blogu. „Pojawił się w Kijowie”

„To polski dziennikarz, Marcin Wyrwal. Nie przepraszam, że może błędnie napisałem jego nazwisko. To dlatego, że mało mnie obchodzi zdanie kogoś,...

zobacz więcej

Analityczka Marija Kuczerenko pisze z kolei w środę dla portalu Radio Swoboda, że „zmuszanie Ukrainy do realizacji porozumień mińskich tu i teraz to błędna droga”. To nie jest uregulowanie sytuacji ani nawiązanie dialogu – ocenia. Naciskanie na Kijów, by realizował polityczną część porozumień mińskich zgodnie z jej rosyjską interpretacją, doprowadzi tylko do kryzysu politycznego – dodaje.

Ekspertka Tetiana Oharkowa zwraca uwagę, że na razie nie są znane nowe formaty realizacji porozumień, które Macron przywiózł do Kijowa. Źródła NV.ua twierdzą, że informacje w tej sprawie mogą pojawić się w tym tygodniu.

Putin „żartuje” o gwałcie i nekrofilii


Prezydent Rosji Władimir Putin w poniedziałek na konferencji prasowej po rozmowach z Emmanuelem Macronem zażądał, by Kijów realizował porozumienia mińskie. Wygłosił przy tym obsceniczny „żart”, odwołujący się do gwałtu i nekrofilii. Zdaniem ekspertów Putin mógł cytować tekst piosenki punkrockowej grupy Red Mold „Śpiąca królewna w trumnie”.

Czytaj więcej: Obsceniczny żart Putina o Ukrainie. „Podoba się czy nie – cierp, krasawico” [WIDEO]
teraz odtwarzane
Obsceniczny żart Putina o Ukrainie

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej