RAPORT

Pogarda

OMZRiK próbuje się wybielić. Przypominamy fake newsy tej organizacji

Fake newsy OMZRiK (fot. PAP/Leszek Szymański)
Fake newsy OMZRiK (fot. PAP/Leszek Szymański)

Najnowsze

Popularne

„Zgodnie z obietnicami doprowadziliśmy do sprawy sądowej przeciwko Telewizji Polskiej. Sąd Okręgowy w Warszawie wyznaczył już pierwszy termin rozprawy. W dniu 11 kwietnia 2022 roku rozpocznie się proces” – napisał Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. W piśmie OMZRiK jako strona pozywająca podany jest Rafał Gaweł skazany prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia za oszustwa. Portal tvp.info przypomina tylko kilka fake newsów tej organizacji.

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich przegrał w sądzie. Musi przeprosić

Ciąg dalszy problemów Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Lewicowa fundacja przegrała proces o pomówienie, który...

zobacz więcej

„Stawiamy przed sądem, neonazistów, antysemitów, homofobów, rasistów. Działamy na rzecz tolerancji i równouprawnienia” – chwali się na stronie służącej do zbiórek pieniędzy, Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. W rzeczywistości jest to organizacja, która pod hasłami walki z ksenofobią i rasizmem zwalcza instytucje i ludzi o poglądach konserwatywnych. Do swoich postów publikowanych w mediach społecznościowych dodaje numer konta, zbierając dzięki temu środki na swoją działalność.

Ośrodek powstał w okolicach 2014 r. za dotację z Fundacji Batorego. Fundatorem jest Rafał Gaweł, którego w styczniu 2019 roku sąd skazał na dwa lata za oszustwa gospodarcze. Gaweł nie chciał jednak czekać na więzienie, tylko uciekł do Norwegii, gdzie przedstawił się jako… osoba prześladowana za poglądy i złożył wniosek o azyl polityczny. Jego organizacja znana jest nie tylko z problemów z prawem jej założyciela, ale również z pomówień, za które OMZRiK musiał tłumaczyć się w sądzie. Przed sądem fundacja obrała oryginalną linię obrony, nie chcąc przyznać się do prowadzenia strony facebookowej, na której pojawiały się zniesławiające wpisy.

Dziś Gaweł kontratakuje, a o jego pozwie przeciwko TVP informuje na Twitterze jego organizacja.

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych i jego kłamstwa


21 lipca 2017 r. OMZRiK opublikował nieprawdziwą informację. Ośrodek na Facebooku zamieścił post, w którym - jakby było to współczesne wydarzenie - opisano atak z 2013 r. w Białymstoku, którego ofiarą padła rodzina czeczeńska. Co więcej, wpis o wydarzeniu z Białegostoku opatrzono zdjęciem... z Syrii po bombardowaniu. W oryginalnym poście zdjęcie jest w formie niezablurowanej.

Rafał Gaweł skarży się, że jest prześladowany ze względu na swoją orientację

Rafał Gaweł, prawomocnie skazany za oszustwa finansowe założyciel Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenowobicznych (OMZRiK),...

zobacz więcej

20 stycznia 2018 r. OMZRiK opublikował post zniesławiający mieszkańców Białegostoku, pisząc, że w tym mieście „jest grupa kilku tysięcy osób związanych ze skrajną prawicą, która ciężko pracuje, by zniszczyć wizerunek miasta i przyprawić mu rasistowską i faszystowską gębę”. Jako dowód opublikowano zdjęcia przedstawiające dwa incydenty: zamazania żydowskiej menory symbolem swastyki i słowa „rasizm” na innym muralu – słowem „żyd”.

OMZRiK zasugerował, że stoją za tym organizacje nacjonalistyczne, pisząc, że „obraz miasta od wielu lat psuje grupa faszystów z ONR i ich młodszych kolegów z rasistowskiej Młodzieży Wszechpolskiej’, a wspiera ich „kilku radnych, jeden z wiceprezydentów i kilka znanych osób związanych z lokalnym biznesem i wymiarem sprawiedliwości.”

W BIAŁYMSTOKU BEZ ZMIAN ? Kilka dni temu w centrum, zniszczono mural który miał przywoływać pamięć o wielokulturowej...

Opublikowany przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Sobota, 20 stycznia 2018
1 sierpnia 2018 r. OMZRiK opublikował nieprawdziwą informację, jakoby jeden z działaczy nacjonalistych „oddawał hołd” SS-manom, bandytom z dywizji Dirlewangera, którzy dokonali rzezi Woli”. Pomówienie oparte zostało na spreparowanym screenie, fotomontażu.

Aktualnie postu OMZRiK zobaczyć się nie da.

21 lipca 2019 r. OMZRiK opublikował nieprawdziwą informację, jakoby „księża w Białymstoku podziękowali kibolom, faszystom i nacjonalistom za napady, bicie i znieważanie osób społeczności LGBT”. Do tekstu dołączono szkalujący kapłanów katolickich rysunek ze swastykami.

12 września 2019 r. OMZRiK  opublikował nieprawdziwą informację, jakoby radny Dariusz Matecki był „osobą, która popełniła wiele przestępstw”.

UWAGA WYBORCY - PIS ODCINA SIĘ OD MATECKIEGO Dariusz Matecki to osoba, która popełniła wiele przestępstw. W związku z...

Opublikowany przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Czwartek, 12 września 2019
Szczeciński sąd przyznał, że nie ma podstaw, by stwierdzić, że zawarte we wpisach informacje są prawdziwe: radny nie był karany, jednak jak powiedział sędzia Bartłomiej Romanowski, nie można stwierdzić, że to fundacja Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zamieściła wskazane wpisy. I to mimo iż profil na Facebooku jest zweryfikowany, czyli autentyczny.

10 stycznia 2020 r. dzięki awarii na Facebooku wyszło na jaw, że za prowadzenie strony OMZRiK w tym serwisie ma odpowiadać prezes ośrodka, Konrad Dulkowski, który przed sądem zarzekał się, że z ową stroną nie ma żadnego związku.

�� Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, ustami swojego prezesa Konrada Dulkowskiego,...

Opublikowany przez Młodzież Wszechpolska Piątek, 10 stycznia 2020

Szef antyrasistowskiego ośrodka odcinał się od profilu na Fb. Screen pokazuje co innego

Fundacja Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, ustami swojego prezesa Konrada Dulkowskiego, dementowała związki z...

zobacz więcej

Nawet bliska proklamowanym przez Rafała Gawła poglądom „Gazeta Wyborcza”, w swoim reportażu z zeszłego roku tak opisywała szczegóły spraw, za które mężczyzna został skazany:

„700 tysięcy złotych. Na tyle miał oszukać ludzi, prowadząc interesy od wczesnych lat 2000. Wśród poszkodowanych jest wielki bank, trzy fundacje, urzędy, mali i średni przedsiębiorcy, a nawet i zupełnie maluczcy, jak Jerzy K. ze wsi pod Suwałkami. W czerwcu 2001 roku Rafał Gaweł z żoną Eweliną kupują od niego nieruchomość rolną, ustalając cenę na 12 tysięcy złotych. Dają mu tylko tysiąc, a później sprzedają za 30 tysięcy. Jerzy K. umiera w 2009 roku, nie doczekawszy się zwrotu długu.

Przed sądem Gaweł przekonuje, że K. był alkoholikiem, który chciał wymusić na nich wyższą zapłatę. Ale sąd mu nie wierzy. Dowody z innego procesu wskazują, że mężczyzna był biedny, a zarobione od Gawłów pieniądze chciał przeznaczyć na edukację dzieci, by „miały lepsze życie od niego”.

(...) Historia działalności handlowej Rafała Gawła opisana jest w 80 tomach akt jego sprawy. Jest tam historia przedsiębiorcy spod Wrocławia, którego wodzi za nos obietnicą spłaty kilkudziesięciu tysięcy złotych, po czym bierze kolejną partię towaru, nie płacąc za poprzednią.

(...) W 2006 roku wymyśla z ówczesną żoną, by wystąpiła u niego o alimenty. Ustalają ich wysokość na ponad 6 tysięcy złotych miesięcznie, mimo że – jak stwierdza sąd – w tym czasie nadal są zgodnym małżeństwem i mieszkają ze sobą.

(...) Rafał Gaweł na fakturach fałszuje podpisy za Lipińską. Długi idą na jej konto, choć żaden z wierzycieli nigdy nie widział jej na oczy.”

Opisując jego lata młodości, GW pisze, że „częste przeprowadzki sprawiają, że Gaweł za każdym razem zaczyna z czystą kartą.” - Później powie, że lubił wcielać się w nowe role. Sprawdzać, czy jego rówieśnicy potrafią rozpoznać, że zmyśla - czytamy w artykule pt. „Wyrafinowany oszust czy ofiara PiS? Kim jest pierwszy Polak po 1989 roku z azylem w Norwegii?”

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej