Nowy selekcjoner w ogniu pytań. Karty odkryte, wszystko jasne. Czesław Michniewicz <a href="https://www.tvp.info/58242741/oficjalnie-czeslaw-michniewicz-selekcjonerem-reprezentacji-polski" target="_blank">został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski</a>. Już pierwsza konferencja z jego udziałem potwierdziła, że kandydatura 51-latka podzieli wielu kibiców. Nie zabrakło pytań m.in. o korupcyjną przeszłość... Ponad miesiąc czekania, sporo sprzecznych informacji, medialne zamieszanie, kilka nazwisk, tykający zegar, ale... wreszcie jest! Mamy selekcjonera, możemy skupić się na Rosji i starciu w Moskwie, które wygrać trzeba, by marzyć o grze na mundialu. <br><br>Uroczystą konferencję na Stadionie Narodowym, w której udział wzięło kilkudziesięciu dziennikarzy i fotoreporterów, rozpoczął prezes PZPN, Cezary Kulesza. – Jak wiemy, odejście Paulo Sousy było dla nas wszystkich dużym zaskoczeniem. Portugalczyk porzucił naszą reprezentację w bardzo trudnym momencie. Ostatnie dni, tygodnie, były dla mnie bardzo pracowite. Po analizie i głębszych przemyśleniach dokonałem wyboru selekcjonera – poinformował. <br><br> Sensacji nie było: nominację <strong>Czesława Michniewicza</strong> ogłoszono bowiem oficjalnie już kilkadziesiąt minut wcześniej. <center> <blockquote class="twitter-tweet"><p lang="pl" dir="ltr">���� „WITAM SERDECZNIE PANA TRENERA!”<br>Oto nowy selekcjoner reprezentacji Polski. ⤵️ <a href="https://t.co/a9tEooDfxG">pic.twitter.com/a9tEooDfxG</a></p>— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) <a href="https://twitter.com/LaczyNasPilka/status/1488119878234124293?ref_src=twsrc%5Etfw">January 31, 2022</a></blockquote> <script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script> </center> Kulesza wyjaśnił krótko, czym były szkoleniowiec Legii i młodzieżowej reprezentacji Polski zaskarbił jego zaufanie. <br><Br> – Jest to moim zdaniem najlepszy, jeden z najlepszych trenerów w Polsce. Przekonał mnie jedną rzeczą: przekazał obszerny plan na pierwszy baraż, wszystko wyjaśnił. To bardzo ambitny, pracowity trener. Wiem, że od dziś będzie pracował dzień i noc, przygotowując plan na Rosję. Naszym celem są, jak wiemy, baraże. Razem pragniemy wyjazdu na mistrzostwa świata w Katarze – podkreślił. <br><br> Następnie głos zabrał sam Michniewicz. – Chciałbym podziękować za zaufanie, za powierzenie mi najważniejszej funkcji w polskiej piłce. Cieszę się, że spełniają się moje marzenia. Jestem bardzo wzruszony, ale też bardzo pozytywnie nastawiony do obowiązków – wyznał. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej </span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> – Rozmawialiśmy na temat sposobu gry, sposobu prowadzenia reprezentacji, sztabu szkoleniowego… Wiem, że prezes rozmawiał z innymi kandydatami, ale nie traciłem nadziei. Pracowałem koncepcyjnie, analizowałem grę Rosjan… Negocjacje z prezesem Kuleszą są zawsze trudne, bo to świetny negocjator, ale jeśli chodzi o kwestie finansowe, porozumieliśmy się w okamgnieniu. Jestem bardzo zadowolony, mam nadzieję, że prezes również – mówił Michniewicz. <br><br> Pytany o skład sztabu szkoleniowego zapewnił, że wszystkie nazwiska poznamy do końca tygodnia. – Wielu z nich to będą ludzie, z którymi współpracowałem w reprezentacji młodzieżowej, a którzy wciąż mają ważny kontrakt z PZPN – mówił. Szczegółów jednak nie zdradził.<h2>„Mam bardzo dużo czasu”</h2><br> Choć wielu kibiców i ekspertów zarzuca Kuleszy opieszałość w wyborze następcy Paulo Sousy, sam Michniewicz przekonywał, że na brak czasu narzekać nie ma prawa. <br><br> – Jeśli mam 52 dni do rozegrania meczu, to jest to bardzo dużo czasu dla trenera. Byłoby bluźnierstwem narzekanie, że mam go za mało. Wielu zawodników nie znam, ale wielu też zdążyło już ze mną pracować. Chcę spotkać się z najważniejszymi graczami reprezentacji. Już w tym tygodniu widzę się z Lewandowskim, ale pamiętam też o Gliku, Krychowiaku, Zielińskim... – wymieniał. <br><br> Nowy selekcjoner nie zgodził się z tezą, że jest trenerem nastawionym na kurczową defensywę. <br><Br> – Może trudno w to uwierzyć, ale też kocham grać ofensywnie. Po prostu nie zawsze się da. Najbardziej jednak kocham wygrywać. Chcę porozmawiać z Robertem (Lewandowskim – red.) na temat tego, jak chciałby, żeby reprezentacja grała, żeby miał jak najwięcej okazji do zdobywania bramek. Przekażę mu mój punkt widzenia w oparciu o to, co już widziałem i o to, co wiem o reprezentacji Rosji. Ostateczna decyzja będzie należała do mnie, ale zamierzam słuchać wszystkich zawodników. Uważam, że na tym właśnie polega mądrość trenera – wyjaśnił. <br><br> <a href="/twoje-info"><img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" alt="Twoje INFO - kontakt z TVP INFO" title="Twoje INFO - kontakt z TVP INFO" width="100%" /></a> <br> Nie zabrakło też trudnych pytań. Andrzej Janisz, dziennikarz Polskiego Radia, wrócił do korupcyjnej przeszłości i doniesień dot. 711 połączeń Michniewicza z Ryszardem F., ps. „Fryzjer”. Michniewicz początkowo reagował spokojnie. <br><Br> – Jestem człowiekiem, wiem, co się dzieje wokół mnie, słucham, słucha moja rodzina, słuchają moi znajomi. Chcę podkreślić, że niczego złego nie zrobiłem. Nie mam żadnego zarzutu, nie byłem – wbrew temu, co mówią niektórzy – świadkiem koronnym. Mam prawo, jak każdy z nas tutaj siedzących, by pracować i zostać selekcjonerem – stwierdził. <br><br> <h2>Pytania o korupcję. Michniewicz zdenerwowany</h2> <br> Bardziej nerwowo zrobiło się później. Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski dopytywał o szczegóły „feralnego” spotkania Świtu Nowy Dwór Mazowiecki z Lechem Poznań, który miał być przedmiotem korupcyjnego sporu. Michniewicz zapewniał, że nie pamięta treści ówczesnych rozmów z „Fryzjerem”, a dziennikarzowi… groził prokuraturą, oskarżając go o pomówienia. <br><br> Gdy atmosfera na konferencji nieco się uspokoiła, spotkanie zdominowały kwestie organizacyjne. Michniewicz przyznał, że chce „otworzyć się na piłkarzy grających w Ekstraklasie”, a w obliczu szalejącej pandemii zamierza przygotować bardzo szeroką kadrę. Taktykę na mecz z Rosją uzależnia od wielu czynników, m.in. występu Artioma Dziuby. Dodał też, że niezależnie od sytuacji i ofert, reprezentacji – podobnie jak poprzednik – nie opuści. <br><br> Trwającą ponad godzinę konferencję zakończyło... wspólne zdjęcie. Oby, jak zapewniał Michniewicz, czasu rzeczywiście nie było za mało. Mecz z Rosją w Moskwie już 24 marca o godz. 20:00.