TVP Szczecin wraca do kolizji drogowej marszałka województwa zachodniopomorskiego i polityka PO. Mamy kolizję, nagranie, świadków i dowody. Mimo to wciąż nie ma efektów prokuratorskiego śledztwa. Choć mija prawie 9 miesięcy od zdarzenia. Nie wiadomo nawet, czy przesłuchano marszałka Olgierda Geblewicza, który zajechał drogę rozpędzonej ciężarówce – komentują dziennikarze anteny.
Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego (Platforma Obywatelska), miał kolizję na ekspresówce pod Goleniowem. Polityk...
zobacz więcej
Chodzi o zderzenie ciężarówki z autem osobowym Olgierda Geblewicza w rejonie Goleniowa na drodze ekspresowej S3, które miało miejsce w połowie ubiegłego roku. Na nagraniu z kabiny tira widać, jak marszałek zajeżdża drogę i gwałtownie hamuje przed cieżarówką, po czym dochodzi do stłuczki. Policję wezwał kierowca ciężarówki.
– Społeczeństwo powinno wiedzieć, co w przypadku, tak ważnej osoby, jaką jest marszałek województwa, dzieje się w tej sprawie – powiedział Miłosz Manasterski, redaktor naczelny Agencji Informacyjnej, cytowany w materiałach TVP Szczecin.
Wciąż wiadomo jednak niewiele, chociaż od kolizji minęło prawie 9 miesięcy. Sprawę najpierw badała policja. W lipcu śledztwo przejęła prokuratura.
– Postępowanie zostało wszczęte w kierunku narażenia utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu uczestników ruchu drogowego – wyjaśniła wówczas Ewa Obarek z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Jednak prokuratura nie zdradza szczegółów śledztwa. Dziennikarze TVP Szczecin nie usłyszeli, czy przesłuchano marszałka. Dariusz Matecki, szczeciński radny PiS, Solidarna Polska ocenia, że mogło dojść do wypadku, nawet śmierci. – Moim zdaniem opieszałość prokuratury jest bardzo nie na miejscu – powiedział Matecki.
– To bardzo źle świadczy, wystawia bardzo złe świadectwo prokuraturze w tym przypadku i tworzy wrażenie, jakby istniał jakiegoś rodzaju parasol ochronny, rozciągnięty nad marszałkiem – ocenił Miłosz Manasterski.
– Ja nie bardzo rozumiem, dlaczego ta sprawa, tak długo się toczy. Mieliśmy nagranie, mieliśmy jednego i drugiego świadka, i było po sprawie – mówił cytowany przez TVP Szczecin Radosław Lubczyk, poseł Koalicji Polskiej-PSL, UED, Konserwatyści.