Ambasador Ukrainy w Berlinie Andrij Melnyk uznał obiecaną przez niemiecki rząd dostawę 5 tys. wojskowych hełmów ochronnych za „czysto symboliczny gest”. Mer Kijowa Witalij Kliczko stwierdził, że „to absolutny żart”. Zapytał też: „Co Niemcy chcą wysłać w następnej kolejności? Poduszki?”. Pomoc w sprzęcie wojskowym wysłało Ukrainie wiele krajów m.in. rząd Czech zdecydował o bezpłatnym przekazaniu 4 tys. pocisków artyleryjskich kalibru 152 mm.
Minister obrony Christine Lambrecht ogłosiła, że Niemcy dostarczą Ukrainie 5000 wojskowych hełmów ochronnych. To „bardzo wyraźny sygnał: stoimy po...
zobacz więcej
„To tylko kropla w morzu, to nawet nie jest pocieszenie” – powiedział ambasador Melnyk w środę agencji dpa. „Ukraina oczekuje od rządu federalnego zwrotu o 180 stopni, prawdziwej zmiany paradygmatu” – dodał.
Melnyk stwierdził jednak również, że dostawa hełmów to „pierwszy znak, że rząd koalicji SPD, Zielonych i FDP wreszcie próbuje krytycznie zakwestionować swoją absolutnie niezrozumiałą postawę”. Ukraina, która obawia się rosyjskiego ataku, wielokrotnie domagała się dostaw broni z Niemiec, ale spotykało się to z odmową rządu tego kraju.
Były bokser i obecny mer Kijowa Witalij Kliczko ostro skrytykował zapowiedzianą przez Niemcy dostawę 5 tys. hełmów wojskowych na Ukrainę. „5 tys. hełmów to absolutny żart. Co Niemcy chcą wysłać w następnej kolejności? Poduszki?” – zapytał ironicznie. Zachowanie rządu niemieckiego „sprawia, że brak mi słów” – dodał Kliczko.
Minister obrony Christine Lambrecht ogłosiła w środę, że Niemcy dostarczą Ukrainie 5 tys. wojskowych hełmów ochronnych. To „bardzo wyraźny sygnał: stoimy po waszej stronie” – powiedziała polityk po posiedzeniu komisji obrony w Berlinie.
Ukraiński ambasador w Niemczech, Andrij Melnyk powiedział w weekend dziennikowi „Handelsblatt”, że „powaga sytuacji” wymaga od rządu niemieckiego „natychmiastowego przemyślenia i zmiany kursu w kwestii dostaw broni na Ukrainę”. W tej chwili Ukraina nie prosi nawet o broń z Niemiec, ale „o 100 000 hełmów i kamizelek ochronnych dla ochotników”, którzy będą „wspólnie z siłami zbrojnymi bronić ojczyzny”.
Wielka Brytania dostarczyła Ukrainie lekkie systemy obrony przeciwpancernej, Amerykanie 283 tony broni, Estonia zobowiązała się dostarczyć pociski przeciwpancerne Javelin, a Litwa i Łotwa - rakiety przeciwlotnicze Stinger. Rząd Czech zdecydował w środę o bezpłatnym przekazaniu władzom Ukrainy 4 tys. pocisków artyleryjskich kalibru 152 mm.
Czytaj także: Natychmiastowy wyjazd z Ukrainy. Apel ambasady USA: Sytuacja jest nie do przewidzenia