
Rząd Kanady zdecydował o wycofaniu z Ukrainy rodzin swoich dyplomatów ze względu na rosnące napięcie w związku z agresywnymi działaniami Rosji wobec Ukrainy. Jak podało kanadyjskie MSZ, „bezpieczeństwo Kanadyjczyków, naszego personelu i ich rodzin na misjach zagranicznych jest naszym priorytetem”.
Rosja przeprowadzi atak – podobny do tego na Hiroszimę – na Kijów lub jakąkolwiek stolicę NATO, jeśli jej siły zostaną zaatakowane przez jakiś kraj...
zobacz więcej
„Ze względu na gromadzenie się rosyjskich wojsk i działania destabilizujące na Ukrainie oraz w pobliżu ukraińskiej granicy zdecydowaliśmy o czasowym wyjeździe dzieci pracowników ambasady, które mają mniej niż 18 lat oraz członków rodzin, którzy im towarzyszą. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kanady i ambasada Kanady w Kijowie będą nadal z bliska obserwować sytuację” – napisano w komunikacie, który kanadyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zamieściło we wtorek na swojej stronie internetowej.
Jeszcze w poniedziałek premier Justin Trudeau pytany o decyzję w sprawie dyplomatów, po tym gdy inne kraje już ją podjęły, nie odpowiadał wprost i mówił o „najwyższych obawach” oraz o „licznych planach działań”.
Zobacz także: Minister spraw zagranicznych Kanady Melanie Joly nie wyklucza sprzedaży przez Kanadę broni Ukrainie