
Europoseł z Hiszpanii, który ma badać w naszym kraju sprawę Pegasusa stwierdził, że „spróbuje zmienić władze” w Polsce. – Jeśli ktoś, zresztą z grupy politycznej, która nie jest sympatykiem działań polskiego rządu, mówi, że ten rząd stoi w kolizji ze społeczeństwem, to nie ma w tym nic nieodpowiedniego – ocenił szef grupy PO-PSL w Parlamencie Europejskim Andrzej Halicki.
Hiszpański europoseł Esteban González Pons, który ma kierować misją PE badającą sprawę Pegasusa przyznał, że chce zmienić władze w Polsce. Co...
zobacz więcej
Hiszpański europoseł Esteban González Pons, który ma kierować misją PE badającą sprawę Pegasusa, przyznał, że chce zmienić władze w Polsce. Co ciekawe, polityk to wiceszef Europejskiej Partii Ludowej, którą kieruje Donald Tusk.
– Jeśli Pons działa jako wiceprzewodniczący EPP, to nikt rozsądny nie powinien mieć wątpliwości, że to co robi, robi za pełną wiedzą, jeśli nie na polecenie i instrukcje Donalda Tuska – powiedział portalowi tvp.info wiceminister spraw zagranicznych RP Paweł Jabłoński. Ocenił, że Pons powinien zostać odwołany.
Zobacz także: Wrzutka o rzekomej inwigilacji Brejzy. Wiemy, kto sponsoruje autorów ataku na Polskę
Zdaniem Halickiego, w słowach Ponsa nie ma nic nieodpowiedniego.
– Posłowie PiS albo przedstawiciele polskiego rządu tak dużo złego mówią o innych państwach, rządach, społeczeństwach, Europie, że jeśli ktoś, zresztą z grupy politycznej, która nie jest sympatykiem działań polskiego rząd, mówi, że ten antyeuropejski kurs rządu PiS stoi w kolizji z proeuropejskim społeczeństwem, to nie ma nic w tym nieodpowiedniego – wskazał Halicki pytany o komentarz do słów Ponsa.
Od stycznia 2022 roku zdecydowana większość seniorów może liczyć na wyższe świadczenia, czyli emerytury bez podatku. Do wielu osób pieniądze...
zobacz więcej
Halicki ocenił, że „dziwnie by było, gdyby było odwrotnie”.
– Jeśli ktoś się oburza na wypowiedzi, które dotyczą standardów demokratycznych, to znaczy, że bardzo daleko odbiegliśmy od tego, co powinno być oczywistością – wskazał europoseł PO.
Halicki wypowiedź Jabłońskiego nazwał „brakiem dyplomatycznego wyczucia”.
Zobacz także: Był hejt i nazywanie „szmatą”. Platforma zupełnie zmieniła zdanie o Kukizie
– W misji, która przybędzie do Polski, chodzi o fakty. Minister Jabłoński i inny politycy będą dyskredytować te fakty tylko dlatego, że są dla nich miażdżące i skandaliczne. Te fakty mogą być bolesne dla rządu, skoro boi się tej misji – wskazał.
Z kolei zdaniem polityków PiS, Esteban González Pons zaatakował polski rząd znając jedynie przekaz swoich kolegów z Europejskiej Partii Ludowej. Skrytykował Polskę zanim jeszcze pojawił się w naszym kraju, co dowodzi braku bezstronności i wydania opinii przed poznaniem wszystkich faktów.