
W obliczu groźby inwazji Rosji na Ukrainę mer Kijowa Witalij Kliczko w tekście dla dziennika „Bild” wyraził rozczarowanie postawą Niemiec, którą uważa za „zdradę przyjaciół w dramatycznej sytuacji”. Na Ukrainie panuje rozczarowanie, że rząd niemiecki obstaje przy Nord Stream 2 – podkreśla Kliczko. Były mistrz świata w boksie od 2014 r. jest włodarzem ukraińskiej stolicy.
Przygotowanie Rosjan do wojny zaczęło się w telewizji rosyjskiej wiele tygodni temu. To jest solidna obrabotka – czyli urabianie świadomości widzów...
zobacz więcej
W tekście napisanym dla „Bilda” mer Kijowa przypomina: „Przez długi czas mieszkałem w Niemczech i nadal mam tam wielu przyjaciół”. Dlatego „szczególnie boli mnie, gdy widzę, jak w wielu kwestiach kontrolę polityczną przejęli ludzie o putinowskich zapędach”.
Jakie dokładnie jest stanowisko Niemiec w sprawie Rosji i Ukrainy? – to pytanie stawia główny korespondent europejski Politico Matt Karnitschnig....
zobacz więcej
W opinii Kliczki to „nieudzielenie pomocy i zdrada przyjaciół w dramatycznej sytuacji, w której nasz kraj jest zagrożony przez rosyjskie wojska”.
„Wiele osób zadaje pytanie: Gdzie tak naprawdę stoi rząd niemiecki? Po stronie wolności, a więc po stronie Ukrainy? Czy po stronie agresora?” – pisze Kliczko i apeluje: „Potrzebne są teraz wyraźne sygnały z najważniejszego kraju Europy!”.
„Ukraina chce tylko jednego: być niepodległym, demokratycznym i wolnym krajem! Demonstrowaliśmy w tej sprawie na Majdanie przez wiele miesięcy w 2014 roku! Będziemy nadal o to walczyć, nie będziemy nikogo atakować, ale będziemy bronić naszego kraju” – zapewnia Kliczko na koniec swojego tekstu w dzienniku „Bild”.
Zobacz także: Onet już nie ociepla wizerunku Putina? Tekst-laurka został całkowicie zmieniony