
W noclegowni prowadzonej przez Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta została otwarta Pralnia Społecznie Odpowiedzialna. Według serwisu gosc.pl przy otwarciu pralni doszło jednak do bulwersującej sytuacji. Firma Henkel nie pozwoliła na poświęcenie pomieszczeń i sprzętu, bo jest „neutralna światopoglądowo”. Wcześniej to samo przedsiębiorstwo promowało akcje środowisk LGBT i włączało się w Miesiąc Dumy mniejszości seksualnych.
– Sąd nie zastosował tymczasowego aresztowania ws. drugiego z zatrzymanych – poinformowała w rozmowie z portalem tvp.info Aleksandra Skrzyniarz ze...
zobacz więcej
Powstanie pralni było inicjatywą Fundacji Społecznie Bezpieczni, Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta oraz firmy Henkel.
– Oferta pralni bez wątpienia pomaga osobom bezdomnym i w trudnej sytuacji życiowej, społecznej czy zawodowej. Niestety ciągle zmagamy się z powszechną powierzchowną oceną ludzi. Dzięki temu, że będą wyglądać lepiej, będą mogli lepiej funkcjonować w społeczeństwie – zaznaczał podczas otwarcia nowego lokalu prezes Wrocławskiego Koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta Rafał Peroń.
– Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta wyspecjalizowało się i doskonale prowadzi projekty dedykowane osobom w kryzysie bezdomności i za to chciałbym podziękować – dodawał prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Zobacz także: Samsung wycofuje reklamę z drag queen po krytyce społeczności muzułmańskiej
Podczas wydarzenia nie obyło się bez skandalu.
Jeden z pracowników „Gazety Wyborczej” poinformował, że w Puszczy Białowieskiej „20 żubrów utknęło w śmiertelnej pułapce między polskimi i...
zobacz więcej
„To nie spodobało się pracownikom firmy Henkel, która zasponsorowała całą pralnię i proszek. Sygnalizowali oni inny przebieg uroczystości (np. początkowo sugerowali, żeby biskup przemawiał ostatni). Później jednak zablokowali także poświęcenie, tłumacząc się polityką firmy, która ma być neutralna światopoglądowo” – relacjonuje portal gosc.pl.
„Polscy przedstawiciele firmy konsultowali to podobno nawet z niemiecką centralą, która kategorycznie zabroniła ceremonii poświęcenia, uznając to za niepotrzebny akt religijny” – dodano.
Zobacz także: Ta szkoła popiera małżeństwa LGBT. Benedyktyni zrywają współpracę
Sam biskup w ostatniej chwili miał zostać poinformowany, że nie może poświęcić pralni w momencie oficjalnego otwarcia. Zezwolono mu jedynie, by po głównych organizatorach mógł zabrać głos. Wobec takiego postawienia sprawy bp Jacek Kiciński odjechał.
Urzędnicy reprezentujący władze Wrocławia zaznaczyli, że nie chcą komentować sprawy.
Z kolei prezes Koła Wrocławskiego TPBA Rafał Peroń powiedział: „Towarzystwo stoi bezwzględnie na stanowisku, że to poświęcenie powinno się odbyć. Byliśmy zaskoczeni stanowiskiem firmy Henkel. My nie ukrywamy swojego przywiązania do wartości chrześcijańskich. Dla nas jest to normalne i dlatego też zaprosiliśmy bp. Jacka, z którym współpracujemy na co dzień. Teraz jest nam niezwykle przykro i pęka nam serce, że doszło do tak niekomfortowej i niewłaściwej sytuacji”.
Dyrektor polskiej sekcji Pomocy Kościołowi w Potrzebie ksiądz prof. Waldemar Cisło ocenił w rozmowie z Polskim Radiem, że facebookowa blokada...
zobacz więcej