Wracająca po rocznej przerwie do obsady Australian Open Magda Linette przegrała w drugiej rundzie tegorocznej edycji. Wracająca po rocznej przerwie do obsady Australian Open Magda Linette przegrała w drugiej rundzie tegorocznej edycji z Darią Kasatkiną 6:2, 6:3. Rozstawiona z numerem 25. rosyjska tenisistka w kolejnej fazie rywalizacji zmierzy się z Igą Świątek (7.). Zajmującej 53. miejsce w rankingu WTA Linette zabrakło na antypodach w poprzednim sezonie ze względu na kontuzję kolana. Przyznała ostatnio, że było jej bardzo przykro, gdy mogła wtedy jedynie w telewizji obserwować poczynania innych. <bR><br> <b>Tegoroczny występ prawie 30-letnia poznanianka rozpoczęła od wygranej</b> z Łotyszką Anastasiją Sevastovą (71. WTA) 6:4, 7:5. Dzięki temu po raz pierwszy od 2018 r. zwyciężyła w Melbourne w meczu otwarcia. Cztery lata temu zatrzymała się na trzeciej rundzie, do której dostała się właśnie po zwycięstwie nad Kasatkiną. Teraz jednak <b>górą była młodsza o pięć lat Rosjanka.</b> <br><br> Polka zmierzyła się teraz z tą przeciwniczką po raz czwarty w karierze i wygrała dwie z trzech wcześniejszych ich konfrontacji. We wtorek, po awansie do drugiej rundy zmagań na antypodach, mówiła, że wie, czego się spodziewać po Kasatkinie. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> – Będę chciała kontrolować sytuację, a jak to mi się uda, to jestem dobrej myśli – zaznaczyła wtedy.Nie udało się jej jednak tego zrealizować w praktyce, choć grała odważnie i popisała się kilka efektownymi zagraniami. Poznanianka, która <b>pod koniec przygotowań do sezonu zaraziła się COVID-19,</b> w drugim secie pojedynku z Sevastovą skomplikowała sobie sytuację własnymi błędami. Dwa dni później również się ich nie wystrzegła. <br><br> Linette jako pierwsza miała szansę odskoczyć, ale zmarnowała ją w drugim gemie. <b>Rosjanka wykazała się lepszą skutecznością</b> i po breaku prowadziła 3:2. <br><br> Polka zaraz potem miała dwie okazje na przełamanie powrotne, ale obie pozostały niewykorzystane. Rywalka poszła zaś za ciosem i nie dopuściła już jej do głosu w tej partii. Niżej notowaną zawodniczkę zawodziło przede wszystkim pierwsze podanie. <br><br> W drugiej odsłonie Kasatkina wyszła na prowadzenie 3:1. Mogło ono już po chwili się powiększyć, ale Linette wyszła wtedy obronną ręką z sytuacji, gdy znów była o punkt od straty podania. <br><br> <a href="/twoje-info"><img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" alt="Twoje INFO - kontakt z TVP INFO" title="Twoje INFO - kontakt z TVP INFO" width="100%" /></a> <br> Po okresie zaciętej i wyrównanej walki <b>w ósmym gemie miała ona szansę na odrobienie strat,</b> ale nie wykorzystała break pointa, a zaraz potem znów przegrała własnego gema serwisowego i w ten sposób zakończył się trwający godzinę i 19 minut pojedynek.Poznanianka zanotowała miała 13 uderzeń wygrywających i o <b>10 więcej niewymuszonych błędów.</b> Po stronie rywalki było ich odpowiednio 22 i 16. Polka ustępowała jej też znacząco pod względem skuteczności pierwszego podania. <br><Br> Linette jeszcze nie kończy występu w Melbourne. Po odpoczynku czeka ją jeszcze w czwartek udział w meczu pierwszej rundy debla, do którego zgłosiła się z Amerykanką Bernardą Perą. <br><br> Wciąż czeka ona na pierwszy w karierze awans do 1/8 finału w Wielkim Szlemie w singlu. <b>Kasatkina to ćwierćfinalistka French Open i Wimbledonu z 2018 r.</b>, a w Australian Open wcześniej raz dotarła do trzeciej rundy (2016). <br><br> O pierwszy w karierze awans do „16” na antypodach zagra ze Świątek, która kilka godzin wcześniej wyeliminowała Szwedkę Rebeccę Peterson 6:2, 6:2. Zmierzyły się dotychczas raz - w 1/8 finału turnieju WTA w Eastbourne w poprzednim sezonie po trzysetowym meczu górą była Rosjanka. <br><Br> W drugiej rundzie w środę odpadł Hubert Hurkacz, a obecnie spotkanie tej fazy rywalizacji rozgrywa Kamil Majchrzak. Mecz otwarcia przegrała Magdalena Fręch.