
„Bezpośredni związek i udział ww. osób w działalności ekstremistycznej i terrorystycznej uniemożliwia organizację ich wjazdu na terytorium Islamskiej Republiki Iranu” – to fragment noty werbalnej przesłanej przez ambasadę Iranu w Mińsku tamtejszemu MSZ-towi w odpowiedzi na prośbę o przyjęcie przez Iran z powrotem 96 migrantów przybyłych wcześniej z tego kraju na Białoruś.
„Ufundowanie afgańskim” przez polskie państwo migrantom z Usnarza „nieludzkich warunków” – to jeden z wielu fake newsów powielanych przez Fundację...
zobacz więcej
Z pisma ujawnionego przez kanał Nexta wynika, że Ministerstwo Spraw Zewnętrznych Białorusi przekazało irańskiej misji dyplomatycznej dane 96 migrantów, którzy „oczekują na powrót” do Iranu. Nota stanowi odpowiedź odmowną Teheranu. Irańscy dyplomaci motywują tę odmowę zaangażowaniem wszystkich wspomnianych migrantów w działalność terrorystyczną.
Co więcej, ambasada wskazuje, że „wszystkich 96 migrantów posiada białoruskie wizy, w związku z czym odpowiedzialność za nich spoczywa na stronie białoruskiej”.
Choć okazuje się, że nasycenie grup migrantów osobami „bezpośrednio” zaangażowanych w terroryzm jest tak wysokie, że w blisko stuosobowej grupie wszyscy okazali się terrorystami, opozycja w Polsce i współdziałające z nią media wielokrotnie domagały się ich wpuszczenia. „Wpuśćcie tych ludzi do Polski! Kim są, ustali się później!” – pisała na Twitterze posłanka Koalicji Obywatelskiej Iwona Hartwich.