
W 2019 roku TSUE wydał przeciwko Niemcom wyrok ws. usług na rynku wewnętrznym. Przez dwa lata na władze w Berlinie nie nałożono kar ani nie zarządzono środków tymczasowych. „Mimo to TSUE dziś orzekł, że krajowe przepisy cały czas są w mocy” – pisze w sieci wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta i ocenia, że ma to „fundamentalne znaczenie dla polskich spraw dotyczących sądownictwa”.
Niemieccy sędziowie uważają, że ws. afery dieslowej i nie tylko są pod presją polityków. Niezależnością wymiaru sprawiedliwości w Niemczech ma się...
zobacz więcej
W komunikacie prasowym TSUE z 18 stycznia czytamy: „Mimo że Trybunał stwierdził już, iż przepisy niemieckie ustalające minimalne stawki wynagrodzenia za usługi architektów i inżynierów są sprzeczne z dyrektywą usługową, sąd krajowy rozpoznający spór między jednostkami nie jest zobowiązany odstąpić od stosowania tego uregulowania niemieckiego wyłącznie na podstawie prawa Unii”.
Jak czytamy, „nie ma to wpływu, po pierwsze, na możliwość odstąpienia przez ten sąd od stosowania tego uregulowania na podstawie prawa krajowego w ramach takiego sporu, a po drugie, na możliwość ewentualnego dochodzenia naprawienia szkody od państwa niemieckiego przez poszkodowanego w wyniku sprzeczności tych przepisów z prawem Unii”.
Zobacz także: TSUE zakwestionuje system sądowy w Niemczech? „Złapaliśmy ich w sidła”
Do sprawy odniósł się na Twitterze Sebastian Kaleta. Poseł i wiceminister sprawiedliwości przypomniał, że zdaniem TSUE, „Niemcy uporczywie naruszają dyrektywę usługową”.
„Pomimo stwierdzonego naruszenia sądy niemieckie nie mogą pomijać przepisów krajowych dopóki państwo niemieckie samo nie uchyli swoich przepisów” – zaznaczył. Wskazał, że w sprawie opłat minimalnych za usługi architektów TSUE wydał wyrok przeciw Niemcom ponad dwa lata temu.
Od kilku dni dyskutujemy o #dieselgate w kontekście upolitycznienia sądownictwa w Niemczech i umywania rąk przez KE i TSUE.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) January 18, 2022
Dzisiaj zapadł ciekawy wyrok dotyczący Niemiec w innej sprawie. TSUE stwierdził, że Niemcy uporczywie naruszają dyrektywę usługową /1 pic.twitter.com/pHqTVBdyFr
Niemcy zablokowały przelot samolotów z bronią dla Ukrainy walczącej z Rosją. Brytyjskie media są oburzone i pokazują dowody. – Pamiętamy rok 1920,...
zobacz więcej
– Jako prokurator generalny przygotowuję właśnie wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, by sprawdzić, czy tryb przyjęcia decyzji o drastycznej...
zobacz więcej
Przypomnijmy, że przed TSUE toczy się też inna ciekawa sprawa dotycząca Niemiec.
Niemiecki sąd w Erfurcie w Turyngii zastosował do systemu sądownictwa RFN standardy wskazane przez TSUE w wyroku przeciw Polsce. Stwierdził, że z tego punktu widzenia o wiele dalej idące braki dotyczą właśnie sądownictwa niemieckiego – że nie spełnia ono unijnych wymagań. I skierował do TSUE pytanie, czy zdaniem unijnego Trybunału określone przez sędziów wymogi są w Niemczech spełnione, czy RFN powinna zmienić swoją konstytucję oraz sposób powoływania sędziów.
Zobacz także: Ziobro: Polska powinna blokować decyzje UE
Niemieccy sędziowie uważają, że ws. afery dieslowej i nie tylko są pod presją polityków.
Jak ocenił w rozmowie z portalem tvp.info prof. Waldemar Gontarski, sędziowie TSUE zajmą stanowisko tylko w kontekście emisji CO2, a zasadniczą kwestię sprytnie „pominą”. – To jest upadek Unii – mówi były pełnomocnik RP przy TSUE i wyjaśnia, dlaczego funkcjonowanie Trybunału miało ogromny sens 60 lat temu, a dziś jest już nieracjonalne. Zobacz więcej TUTAJ.
#Jedziemy. Dlaczego #TSUE nie wstrzymuje produkcji Volkswagena i nie nałoży na Niemcy zabezpieczenia w wysokości 1 mln € dziennie?#wieszwięcej
— tvp.info ���� (@tvp_info) January 17, 2022
Zobacz więcej: https://t.co/HimU7NVGxG pic.twitter.com/4dFcN0Cplw