
– Dodatkowy gazociąg do Polski nie jest potrzebny. Baltic Pipe będzie bardzo drogim pomnikiem polskiego rządu. Nic więcej – powiedział Waldemar Pawlak w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”. „Pawlak mówi głosem Gazpromu. Powrót do polskiej polityki Tuska i Pawlaka nie jest przypadkowy” – skomentował na Twitterze słowa wicepremiera i ministra gospodarki w rządzie PO-PSL Janusz Kowalski.
Wszystko wskazuje na to, że 1 października 2022 roku do Polski będzie przesyłany gaz gazociągiem Baltic Pipe – powiedział w poniedziałek...
zobacz więcej
– Moim zdaniem dodatkowy gazociąg do Polski nie jest potrzebny. W 2010 r. podpisaliśmy aneks do umowy z Rosjanami, który pozwolił na rewers wirtualny na gazociągu jamalskim. Następnie zaczął działać także rewers fizyczny. Mamy możliwość importu gazu z kierunku zachodniego. Budowa nowego gazociągu jest bezzasadna.
Zapłacą za to odbiorcy, bo trzeba będzie go spłacić. Gazociąg jamalski będzie więc stabilną infrastrukturą, z której nie będziemy korzystać. Baltic Pipe będzie bardzo drogim pomnikiem polskiego rządu. Nic więcej – przekonywał w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Pawlak.
W październiku 2010 roku Pawlak, będący wówczas wicepremierem i ministrem gospodarki, w imieniu polskiego rządu podpisał z Gazpromem umowę na dostawę gazu ziemnego do 2022 roku. Polska płaciła jedną z najwyższych stawek w Europie i uzależniała się od jednego dostawcy.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo otrzymało wezwanie na arbitraż przed Trybunałem Arbitrażowym z siedzibą w Sztokholmie – poinformowało w...
zobacz więcej
W ocenie NIK głównymi błędami polskiej delegacji w prowadzonych negocjacjach były: dążenie do wydłużenia okresu kontraktu na dostawy gazu, mimo że Ministerstwo Gospodarki dysponowało analizami wskazującymi, iż w związku z zakończeniem w 2014 r. inwestycji Terminal LNG podaż gazu przewyższy popyt na to paliwo.
„Waldemar Pawlak mówi głosem Gazpromu. Powrót do polskiej polityki Tuska i Pawlaka – architektów fatalnej umowy z Gazpromem z 2010 r. - nie jest przypadkowy. W 2022 r. kończy się kontrakt jamalski. Pawlak walczy z Baltic Pipe i LNG, a Tusk wspiera grupowe zakupy gazu przez KE” – to opinia posła Solidarnej Polski Janusza Kowalskiego.Waldemar Pawlak w „Rzepie” o Baltic Pipe: moim zdaniem dodatkowy gazociąg do Polski nie jest potrzebny.
— Jakub Wiech (@jakubwiech) January 17, 2022
Przypomnę tylko, że wg pana Pawlaka niepotrzebne było też opiniowanie projektów umów gazowych z Rosją. Prezes URE dostał od niego na zaopiniowanie 24 stron całe 2 minuty.
Moja ocena: Waldemar Pawlak mówi głosem Gazpromu. Powrót do ����polityki Tuska i Pawlaka - architektów fatalnej umowy z Gazpromem z 2010 r. - nie jest przypadkowy. W 2022 r. kończy się kontrakt jamalski.Pawlak walczy z Baltic Pipe i LNG, a Tusk wspiera grupowe zakupy gazu przez KE.
— Janusz Kowalski ���� (@JKowalski_posel) January 17, 2022