
Mija 300 dni od kiedy Prokuratura Krajowa skierował do Senatu pierwszy wniosek o uchylenie immunitetu marszałka tej izby Tomasza Grodzkiego. Śledczy chcą mu postawić zarzuty korupcyjne.
Marszałek Tomasz Grodzki unika stanięcia w prawdzie, utrudnia postępowanie, ponieważ uważa, że prawo nie obowiązuje go tak, jak wszystkich...
zobacz więcej
W marcu 2021 roku prokuratura złożyła pierwszy wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie Grodzkiego do odpowiedzialności karnej. W październiku wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz pozostawił wniosek prokuratury bez biegu, uzasadniając, że nie został on poprawiony, o co wcześniej wnioskował Senat. Prokuratura przekazała, że wniosek został poprawiony.
W grudniu poinformowano, że warszawska prokuratura okręgowa prowadzi śledztwo ws. przekroczenia uprawnień poprzez pozostawienie bez biegu wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu marszałkowi Senatu. Według PK Borusewicz „bezzasadnie pozostawił wniosek bez biegu, nie uzasadniając w piśmie skierowanym do prokuratury podstaw takiej decyzji”.
Pod koniec grudnia Prokuratura Krajowa informowała, że Prokurator Generalny skierował do Senatu kolejny wniosek o uchylenie immunitetu Grodzkiemu. Śledczy zaznaczali, że poprzedni wniosek został „niezasadnie pozostawiony bez biegu” przez wicemarszałka Bogdana Borusewicza”.
Licznik Grodzkiego!
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) January 15, 2022
300 dni
blokowane jest głosowanie ws. immunitetu! pic.twitter.com/PcrHO6uYfF