
Kanclerz Olaf Scholz chce samodzielnie decydować o polityce wobec Rosji i marginalizuje krytyczną wobec Kremla i Nord Stream 2 szefową dyplomacji Annalenę Baerbock. Socjaldemokrata stawia sprawę jasno – pomimo tego, że Moskwa nie ma zamiaru zrezygnować z agresywnej postawy wobec Ukrainy, a rozmowy w Genewie nic w tej sprawie nie zmieniły, chce poprawy relacji z Rosją. Za jego przykładem ma zaś pójść reszta Europy i USA.
Władimir Putin zmusił USA do rozmów groźbami wojny i ustala ich program; na ego prezydenta Rosji z pewnością dobrze wpływa fakt, że postawił na...
zobacz więcej
W Berlinie i w Moskwie odetchnięto z ulgą po tym, jak amerykański Senat odrzucił w czwartek projekt ustawy, który nakładał dodatkowe sankcje na gazociąg Nord Stream 2. Chociaż zagłosowała za nim większość senatorów, to nie zdobył on wymaganej liczby 60 głosów.
Jak to się stało, że poparło go jedynie sześciu Demokratów, chociaż jeszcze niedawno sprawa NS2 i krytyczne podejście do tego projektu nie dzieliło obu amerykańskich partii? Czy ktoś jeszcze dziś pamięta, jak mocno krytykował ten gazociąg prezydent Joe Biden?
Od tego czasu jednak wiele się zmieniło. Partia Demokratyczna popiera dziś administrację prezydenta w jego polityce wobec Niemiec i Rosji i coraz bardziej przyjmuje logikę Berlina w relacjach z Moskwą.
Rosja nie zamierza przed rozmowami z Zachodem iść na żadne kompromisy i wykazać, poprzez złagodzenie napięć, dobrą wolę. Wprost przeciwnie. Jej...
zobacz więcej
Teraz to bowiem ewentualna ofensywa na Rosji na Ukrainę jest uznawana za przekroczenie tzw. czerwonej linii. Wtedy to Niemcy miałyby wyłączyć NS2.
B
Przed kilkoma dniami sekretarz generalny SPD Kevin Kuehnert wyjaśniał, że nie należy „mieszać” debat o NS2 i polityki Rosji wobec Ukrainy, a także należy odrzucić „konflikt polityczny w tej sprawie”. Powiedział on również, że jego ugrupowanie cieszy się, „że ma teraz po swej stronie wielu, którzy angażują się w dialog”, czego przykładem miały być rozmowy w Genewie.
Dodał również, że na szczęście niemieckie narzędzia dyplomatyczne dają „więcej możliwości niż tylko zamknięcie gazociągu”.
Również minister obrony Niemiec Christine Lambrecht przestrzega przed wykorzystywaniem NS2 jako karty przetargowej w próbach rozwiązania konfliktu między Ukrainą i Rosją. Uważa ona bowiem, że te dwie sprawy nie mają ze sobą związku, a spory należy rozwiązywać za pomocą dialogu.
Niemiecki rząd krytykuje stanowisko KE ws. uznania energii jądrowej za „zieloną”. Sugeruje, że inne państwa UE powinny pójść drogą RFN i...
zobacz więcej
Wielopoziomowa polityka agresji w wykonaniu Kremla przynosi oczekiwane przez niego efekty. Zachód zmuszony jest poważnie potraktować żądania...
zobacz więcej
Olaf Scholz zaskakująco dobrze radzi sobie z narzucaniem swojej wizji relacji z Rosją także koalicjantom – przede wszystkim Zielonym, którzy, gdy jeszcze pozostawali w opozycji, to krytykowali ugodową postawę rządu Angeli Merkel i sprzeciwiali się projektowi NS2.
Co z tego, że wicekanclerzem w rządzie Scholza, a także ministrem gospodarki i ochrony klimatu jest Robert Habeck, a szefową ministerstwa spraw zagranicznych – Annalena Baerbock – oboje z partii Zielonych – gdy i tak przyjmują retorykę kanclerza?
Podczas niedawnego spotkania z szefem dyplomacji USA Antonym Blinkenem w Waszyngtonie, Annalena Baerbock zapytana o to, czy zgadza się ze słowami Olafa Schulza, który ocenił, że NS2 jest projektem ekonomicznym, przyznała, że chociaż wcześniej krytykowała ten projekt, to w rzeczywistości ich wypowiedzi „opisują tę samą sytuację”.
Kanclerz Olaf Scholz (SPD) spycha Zielonych - swojego kluczowego koalicjanta - na margines. Chce zajmować się polityką wobec Rosji osobiście,...
zobacz więcej
Tym bardziej, że gdy podczas tej samej konferencji była pytana o jego plany dotyczące „nowego startu” w relacjach z Kremlem, to powiedziała, że chodzi tak naprawdę o podjęcie próby rozwiązania problemów wynikających z braku oczekiwanych efektów rozmów, zarówno w formacie normandzkim, jak i na forum Rady NATO-Rosja.
Ukraina tymczasem mimo tego, że chce mieć jak najlepsze relacje z Niemcami, coraz częściej wyraża zaniepokojenie wynikające z polityki Berlina wobec Moskwy i coraz śmielej pozwala sobie na krytykowanie jej. Dotyczy to nie tylko NS2, ale także hamowania przez Niemcy dostaw broni na Ukrainę z krajów należących do NATO.
Dziś należy sobie zadać pytanie: czy Scholz odejdzie od tej kompromitującej Berlin polityki pozostawionej mu w spadku przez Merkel?
Wątpliwe.
– To oczywiste, że wy nie chcecie wychodzić z Unii, ale czy jesteś pewien, że oni was – Polskę – w tej Unii, którą teraz budują, chcą? Przecież w...
zobacz więcej
Dodaje przy tym, że Ukraina ma też świadomość, że nie będąc członkiem NATO nie otrzyma wsparcia militarnego od Sojuszu w przypadku ataku Rosji.
Jego zdaniem współodpowiedzialność Niemiec za ryzyko wojny jest ogromny i „czas uznać rzeczywistość: polityka appeasementu już doprowadziła do katastrofy”. Dlatego też przekonuje on, że należy podjąć działania, zanim Rosja dokona inwazji na Ukrainę.
„A jeśli Republika Federalna nie ma odwagi wspierać Ukrainy dostawami broni, to przynajmniej nie powinna dalej blokować decyzji innych państw w tej sprawie” – ocenia Kirył Tkaczenko.