
Senat USA odrzucił projekt ustawy nakładający sankcje na Nord Stream 2. – To konsekwencja resetu amerykańsko-rosyjskiego, który od początku kadencji realizuje Joe Biden – komentuje w rozmowie z portalem tvp.info Janusz Kowalski, członek sejmowej komisji spraw zagranicznych. Podkreśla, że prawie wszystko zależy teraz od Niemiec. Polska musi więc przypominać Brukseli, że to Putin rozkręcił kryzys energetyczny w Europie. – Warto też bezwzględnie budować sojusz wspierania Ukrainy razem z Wielką Brytanią, Kanadą, Szwecją, państwami bałtyckimi i Rumunią – ocenia.
Unijny pakiet energetyczno-klimatyczny był tak zaostrzany, że już wiele lat temu przestrzegano przed jego skutkami dla Polski. Politycy PiS i...
zobacz więcej
Senatorowie w USA – za namową Białego Domu – odrzucili dodatkowe sankcje na gazociąg Nord Stream 2. Mimo że za projektem głosowała większość senatorów, projekt nie zdobył wymaganej liczby 60 głosów (zabrakło 5). Administracja Bidena przekonywała ich, że sankcje mogą podważyć porozumienie z niemieckim rządem, który zobowiązał się do wstrzymania NS2 w razie rosyjskiej agresji.
Janusz Kowalski przypomina, że na ten moment Nord Stream 2 blokują jeszcze unijne regulacje. Zostały one jednak „tak rozmyte przez unijnych urzędników wspierających Berlin i Gazprom”, że obecnie cała interpretacja przepisów spoczywa wyłącznie na niemieckich organach państwowych.
Zobacz także -> Senat USA odrzucił projekt nowych sankcji na Nord Stream 2
– My mamy więc dwie opcje: twardą i miękką politykę. W kontekście soft power powinniśmy stawiać na Polonię w USA. Przy akcesji do NATO ta grupa odegrała kluczową rolę wspierania Warszawy w procesie ubiegania się o członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim. Dobrze, że uruchamiane są takie kanały jak TVP World, które pokazują nasze stanowisko. Wszystkie struktury polonijne mogą być elementem nacisku na Demokratów, bo duża część polskiej mniejszości to aktywni Demokraci – zauważa Janusz Kowalski (Solidarna Polska).
Rosyjski rubel oraz ceny akcji najważniejszych rosyjskich spółek zanotowały w czwartek potężne spadki. To efekt zakończonych fiaskiem rozmów...
zobacz więcej
– Jestem przekonany, że ich głos może być usłyszany i nie powinniśmy bagatelizować tego ogromnego wpływu na politykę w Waszyngtonie – dodaje.
Poseł podkreśla, że z drugiej strony musimy w Unii Europejskiej „stawiać kwestię NS2 na ostrzu noża i żądać blokowania tego projektu”.
Zobacz także: Tak rząd Tuska miażdżył propozycje obniżenia VAT na paliwo. „Nie da się!”
– Tutaj wbrew pozorom mamy sytuację sprzyjającą, bo firmy gazowe i zajmujące się dystrybucji elektrycznej upadają dziś w Niemczech, Holandii, Francji, Czechach, a nawet w Wielkiej Brytanii. To efekt kryzysu gazowego wywołanego przez Władimira Putina. Mamy więc możliwość przeprowadzenia ofensywy. Sprawa Nord Stream 2 musi być bezwzględnie zamknięta bo widzimy, do czego zdolna jest Rosja – zaznacza.
Jeżeli popieracie Nord Stream 2 - jesteście w Europejskiej Partii Ludowej Donalda Tuska. Jeżeli popieracie wysokie ceny energii elektrycznej - jesteście w Europejskiej Partii Ludowej. Jeśli jako @nowePSL chcecie zerwać z tą ����drożyzną, to wyjdźcie z Europejskiej Partii Ludowej! pic.twitter.com/44Hc164NeR
— Janusz Kowalski ���� (@JKowalski_posel) January 14, 2022
„Gazeta Wyborcza” pokazała historię emerytów, dla których Polski Ład oznacza mniejsze emerytury. Pan Tadeusz, który otrzymuje miesięcznie 16 tys....
zobacz więcej
– To niebezpieczne dla bezpieczeństwa i pokoju w Europie. Jest zasada budowania stosunków z Moskwą i jest to zasada siły. Gdy Putin widzi słabość, eskaluje swoje żądania i agresję. Twierdzenie, że nienakładanie sankcji powstrzyma Rosję od agresji na Ukrainę, jest naiwnością. Ta agresja musi być rozumiana szeroko, bo to odmawianie Ukrainie ze strony Rosji niepodległości, ale także prowokowanie walk w regionach zajętych przez rosyjskich separatystów – mówi.
Zobacz także: Biały Dom: Możemy rozmawiać z Rosją, ale nie o liczbie naszych żołnierzy w Europie
Jak uważa polityk, został popełniony gigantyczny błąd polegający na dopuszczeniu strategii Władimira Putina. – W ramach koncertu mocarstw rosyjski prezydent dostał miejsce przy jednym stole z Joem Bidenem. Tam może wpływać na nowy podział geopolityczny Europy. To bardzo niebezpieczne dla Polski, państw bałtyckich, Rumunii – wskazuje.
Nord Stream 2 przyczynił się do potężnych wzrostów cen energii i budzi ogromne emocje. Wiceminister klimatu Jacek Ozdoba przypomniał więc, co o...
zobacz więcej
– Sejm przyjął tę uchwałę głosami zdecydowanej większości posłów bez względu na opcje polityczne. Teraz perspektywa uruchomienia NS2 w krótkim czasie jest jeszcze większa. Jeśli tak się stanie, będzie to powód nowego konfliktu wbrew stanowisku polskiego Sejmu, który jak rzadko kiedy mówił jednym głosem – podkreśla.
Zobacz także -> Petrović: Pachnie Monachium, pachnie Jałtą. Zachód musi powstrzymać szantażystę
Jak mówi, wczorajsza decyzja Senatu jest „bardzo zła dla Polski”. – Potwierdza, że Joe Biden stawia na Niemcy jako strażnika i głównego partnera relacji z Rosją. Za prezydentury Donalda Trumpa było dokładnie odwrotnie, bo wtedy takim partnerem była Polska – stwierdza.
Przekonuje, że warto więc „bezwzględnie budować sojusz wspierania Ukrainy razem z Wielką Brytanią, Kanadą, Szwecją, państwami bałtyckimi i Rumunią”.