Pilot musiał awaryjnie lądować na torach kolejowych. Policjanci z Los Angeles wyciągnęli pilota z awionetki, która musiała w niedzielę awaryjnie lądować na torach kolejowych w amerykańskim stanie Kalifornia. Po zaledwie kilku sekundach maszynę roztrzaskał jadący z dużą szybkością skład kolei podmiejskiej. – Start samolotu się nie udał i maszyna wylądowała na torach kolejowych w okolicach często uczęszczanego skrzyżowania – relacjonował Agencji Reutera wydarzenie Luis Jimenez, który nakręcił wypadek. – Policjanci uratowali pilota na kilka sekund przed zderzeniem, część odłamków z rozbitego samolotu prawie mnie uderzyła – dodał. Stacja ABC precyzuje, że funkcjonariusze wyciągnęli pilota z awionetki na pięć sekund przed uderzeniem pociągu w awionetkę. Dodano, że mężczyzna jest w stabilnym stanie, doznał niewielkich obrażeń. W zdarzeniu nie ucierpiał nikt inny. #wieszwiecejPolub nas Komenda policji w Los Angeles pogratulowała swoim funkcjonariuszom, którzy „wykazali się bohaterstwem i podczas błyskawicznej akcji uratowali życie pilota”. Zobacz także: Policjant uratował ludzi przed pożarem A plane (Cessna 172) crashed on the railroad tracks adjacent to Whiteman Airport in #Pacoima today. The pilot was pulled to safety but a then train ended up plowing into the plane. It is now in pieces as crews work to clear the tracks tonight. @CBSLA @LAFDtalk pic.twitter.com/SrIe89auQj— John Schreiber (@johnschreiber) January 10, 2022