– To oczywiste, że wy nie chcecie wychodzić z Unii, ale czy jesteś pewien, że oni was – Polskę – w tej Unii, którą teraz budują, chcą? Przecież w Unii nie ma dziś Wielkiej Brytanii nie dlatego, że nie chcieli tego Brytyjczycy. Tego nie chcieli moi rodacy. I to oni rękami Tuska i Junckera wypchnęli ich z Unii. A teraz wypychają was – to słowa, które prof. Grzegorz Górski, wykładowca KUL i toruńskiego Kolegium Jagiellońskiego, miał usłyszeć od swojego niemieckiego przyjaciela, współpracownika byłego kanclerza RFN z czasów zjednoczenia Niemiec, Helmuta Kohla. Zachodni przyjaciel przekazał także, jak jego zdaniem Polska powinna zareagować na ten problem.
Prof. Górski podkreślił, że jego przyjaciel – i przyjaciel Polski – „to nie byle kto, bo niegdyś był prawą ręką Helmuta Kohla i współtworzył jego europejską politykę, był architektem Europejskiej Partii Ludowej” i nie kryje „swojego dystansu do działań A. Merkel i U. von der Leyen”.
„A więc mój Przyjaciel zapytał mnie, czy my naprawdę nie dostrzegamy sensu tego, co się dzieje w Brukseli?” – relacjonuje prof. Górski. Niemiecki przyjaciel miał wyjaśnić, że jego rodacy już doprowadzili – „rękami
Tuska i Junckera” – do
Brexitu, a teraz chcą usunąć ze wspólnoty Polskę.
Kanclerz Olaf Scholz (SPD) spycha Zielonych - swojego kluczowego koalicjanta - na margines. Chce zajmować się polityką wobec Rosji osobiście,...
zobacz więcej
Na uwagę, że Niemcy i inne kraje Zachodu robią świetne interesy właśnie z Polakami – „duży rynek zbytu, dobry i solidny partner - kooperant, znaczące zasoby siły roboczej, etc.” – rozmówca zza Odry miał wyjaśnić, że Zachód zabezpieczy swoje korzyści i nawiązał do niedawnej wypowiedzi Ławrowa o „bezpańskim terytorium”.
„Po co Tusk został wysłany do Polski”
– Słyszałeś już, że jesteście "strefą bezpańską". I za Merkel i teraz rząd federalny układa się z Rosją. Stary Bismarckowski układ – Rosja politycznie obejmuje protektorat nad ową strefą, gwarantując nam w pełni zachowanie naszych interesów gospodarczych, a nawet więcej – poszerzenie naszych możliwości w Rosji. Nic nie tracimy. Mamy Unię sprzed rozszerzenia, łatwiej o wszystkim decydujemy, nie użeramy się z Polakami i Węgrami, bo to staje się zmartwieniem Moskwy – tłumaczył.
Przeczytaj także: Start NS2 to koniec Unii w obecnym kształcie
– Wiesz już po co Tusk został wysłany do Polski? – miał spytać retorycznie „były architekt EPL”, partii, której obecnie przewodzi
Donald Tusk.
Kolejne „wyroki przeciwko Polsce” w TSUE, o KPO „nie ma co marzyć”
– W najbliższych tygodniach
TSUE wyda kolejne wyroki przeciwko Polsce. Od połowy roku, zawieszą wam wypłaty środków z budżetu, o
KPO nie ma co marzyć. Zrobią wszystko, żeby nie pozostawić wam pola manewru – miał prognozować „niemiecki przyjaciel”. Podpowiedział też, jak jego zdaniem powinna wyglądać reakcja Warszawy na tę sytuację.
„Tylko Polska może uratować Unię Europejską, jaką tworzyliśmy”
– Grać twardo i nie dać się wypchnąć. Czyli, blokować zmiany budżetu i bezpośrednie podatki na rzecz Brukseli. Wycofać się z handlu emisjami. Wycofać się z Funduszu Odbudowy. Wstrzymać składki i nie respektować kwot produkcji rolnej – doradzał, według wpisu prof. Górskiego, weteran niemieckiej polityki. Jednym słowem „rzucać obecnej ekipie niszczycieli Europy piach w szprychy, bo tylko wy możecie w ten sposób uratować Unię, jaką tworzyliśmy z
Helmutem Kohlem”.
Ale to nie wszystko. Szansą dla Polski ma być także rozwój sytuacji wewnętrznej u zachodniego sąsiada. Należy „czekać na zmianę rządu w Niemczech”.
– Jest duża szansa, że arogancja (kanclerza RFN Olafa – red.) Scholza, który nie mając zaplecza chce odgrywać rolę strongmena, skończy się upadkiem tej koalicji. A wtedy jest szansa na koalicję CDU/CSU z FDP i GRÜNE z Friedrichem Merzem na czele. Merz jest człowiekiem, który szanuje Polskę i nie chce aby Niemcy zostały wasalem Putina. Z nim ta stara pruska szkoła zostanie odepchnięta od wpływów i sytuacja ulegnie radykalnej zmianie. Także stosunek do Polski – oceniał „współpracownik Helmuta Kohla”.
źródło:
FB/grzegorzgorskiPL
#niemcy
#rosja
#unia europejska
#polexit