
Żołnierzowi Wojska Polskiego, który uciekł na Białoruś, grozi 10 lat więzienia – poinformował na Twitterze korespondent TVP Cezary Gmyz. „Wydział ds. wojskowych Prokuratury Rejonowej w Białymstoku wszczął postępowanie przeciw Emilowi C.” – czytamy we wpisie w mediach społecznościowych.
W internecie opublikowano fragmenty wywiadu z polskim żołnierzem, który – jak twierdzi białoruska propaganda – rzekomo uciekł na Białoruś i...
zobacz więcej
W piątek media poinformowały, że polski żołnierz porzucił służbę i uciekł na Białoruś. Informacja pojawiła się po tym, gdy rano Białoruski Państwowy Komitet Graniczny (GPK), odpowiednik polskiej Straży Granicznej, poinformował, że polski żołnierz rzekomo poprosił o azyl na Białorusi.
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych oświadczyło w piątek, że „w czwartek, 16 grudnia 2021 roku, w godzinach popołudniowych, stwierdzono nieobecność żołnierza 11 Pułku Artylerii, który zaginął podczas wykonywania zadań służbowych w okolicy miejscowości Narewka, Siemianówka i Jez. Siemianowskiego”. „Niezwłocznie podjęta została szeroko zakrojona, intensywna akcja poszukiwawcza, w którą zaangażowani są żołnierze i wszystkie działające na granicy służby. Poszukiwania cały czas trwają” – informowano.
Więcej o dezerterze pisaliśmy TUTAJ.
Kilkanaście godzin po tym, jak żołnierz znalazł się po drugiej stronie granicy, wywiad z nim przeprowadziły… białoruskie media. Co powiedział powiedział dezerter? O tym pisaliśmy w tym miejscu.
Wydział ds. wojskowych Prokuratury Rejonowej w Białymstoku wszczął postępowanie przeciw Emilowi Czeczce i wydał postanowienie o przestawieniu mu zarzutów z art 339 § 3 KK (dezercja). Grozi mu za to 10 lat więzienia @tvp_info
— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) December 17, 2021