Za ile żona premiera sprzedała działki? Mateusz Morawiecki punktuje TVN24

„Żadna dwudziestokrotność”. Żona premiera Mateusza Morawieckiego sprzedała działki kupione kilkanaście lat temu od Kościoła – donosi w poniedziałek tvn24.pl. Z informacji serwisu wynika, że Iwona Morawiecka rzekomo zarobiła na transakcji dwudziestokrotność zainwestowanych pieniędzy. – Trzeba pewne rzeczy sprostować – przyznał na konferencji prasowej Mateusz Morawiecki, pytany o sprawę. W artykule nie zgadzać się mają nawet kwoty transakcji – i to kilkukrotnie. Do sprzedaży działki we wrocławskim Oporowie, którą opisuje w poniedziałek tvn24.pl, miało dojść w sierpniu 2021 roku. Portal twierdzi, że dotarł do aktu notarialnego potwierdzającego transakcję, a także potwierdził ją w bazie ksiąg wieczystych. „Nieruchomość za 14,9 mln zł kupiła spółka, która powstała 10 miesięcy przed transakcją” – czytamy w artykule, którego tytuł opatrzono hasłem „dwudziestokrotne przebicie”. Morawiecki: Żadna dwudziestokrotność Na konferencji w przygranicznych Popławcach szef rządu odniósł się do tych doniesień. Morawiecki wskazał, że „aby móc dysponować całą działką, mniej więcej po 10 latach, czyli ok. 10 lat temu wykupione zostało 25 proc. całej tej działki”. – W związku z tym łączna suma, to ok. 3 mln, a więc nie 20-krotność (jak napisał tvn24 – red.), tylko łatwo sobie policzyć, jaka była wartość tej transakcji – mówił. – Trzeba podkreślić, że i wówczas zakup odbył się po cenie rynkowej, na co są opinie biegłych, jak również sprzedać odbyła się po cenie rynkowej, co także potwierdzone jest wyceną biegłych – dodał Morawiecki . #wieszwiecej Polub nas Miasto dostanie działki za złotówkę Jednocześnie podkreślił, że zobowiązania, które jego żona podjęła w 2019 roku zostały wykonane zgodnie z obietnicą. Zapewniono wówczas, że tereny potrzebne na inwestycje samorządowe zostaną odsprzedane miastu bez prowizji, a dochód z tego przeznaczony będzie na cele charytatywne. – Wszelkie powierzchnie, które będą potrzebne miastu na drogi, kiedy miasto się określi co do potrzeb – zostaną przekazane za symboliczną złotówkę, zgodnie ze zobowiązaniami – podsumował szef rządu. Zobacz także – Morawiecki: Już chyba wszyscy w Polsce wiedzą, ile zarobiłem pieniędzy