Migranci koczujący w magazynach, które służbom białoruskim służą do grupowania cudzoziemców, zorganizowali protest. „Nie chcemy do domu, chcemy do Europy!” – krzyczeli.
Do kolejnej prowokacji białoruskich służb doszło na odcinku granicy ochranianym przez placówkę Straży Granicznej w Narewce na Podlasiu....
zobacz więcej
W połowie listopada duże grupy migrantów sprowadzonych na Białoruś próbowały sforsować granicę Polski w okolicy przejścia granicznego w Kuźnicy. Po nieudanej próbie cudzoziemcy zostali wywiezieni przez służby białoruskie do magazynów Bremino, by tam regenerowali się po działaniach prowadzonych przy naszej granicy.
Jak przekazał rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, w magazynach tych migranci zorganizowali protest. Jak podkreślił rzecznik, cudzoziemcy
nie chcą wracać do swoich krajów, tylko chcą czekać na możliwość przedarcia się do Unii Europejskiej.
W czasie protestu cudzoziemcy krzyczeli: „Nie chcemy do domu, chcemy do Europy!”. W akcji filmowanej na potrzeby propagandowe brały udział również także dzieci – wskazał Żaryn publikując nagranie.
„Od wielu dni służby białoruskie rozpuszczają plotki wśród cudzoziemców, które mają na celu zachęcanie ich do atakowania granicy RP i prób przedarcia się na Zachód. Reżim Aleksandra Łukaszenki jest wciąż zainteresowany destabilizowaniem Polski. Jednocześnie prowadzona jest gra na uśpienie czujności tych, którzy chronią polską granicę” – podkreślił.
Od wielu dni z Białorusi odlatują do swoich krajów cudzoziemcy, którzy wcześniej próbowali przedzierać się na Zachód. W ubiegły czwartek Żaryn poinformował o kolejnej grupie powracających do ojczyzny. Zaznaczył, że powroty nie oznaczają końca białorusko-rosyjskiej operacji przeciwko Polsce.W magazynach, które służby białoruskie wykorzystują do grupowania cudzoziemców, migranci zorganizowali protest. Nie chcą wracać do swoich krajów, chcą czekać na możliwość przedarcia się do UE. 1/4 pic.twitter.com/Q4AQU4NrTu
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) December 6, 2021