Jestem pewien, że w tym wyścigu zawsze będziemy szybsi od Łukaszenki – powiedział wiceminister. Aleksander Łukaszenka będzie tak silny, jak bardzo my będziemy słabi. I na odwrót. Musimy stawić tamę zakusom białoruskiego dyktatora. Również w sensie dosłownym – ocenił w wywiadzie dla „Do Rzeczy” wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Wiceminister wskazał na konieczność jak najszybszej budowy solidnej zapory na granicy. Dodał, że powinna być ukończona <strong>w pierwszej połowie przyszłego roku. </strong> <br><br> „Oczywiście, nie możemy wykluczyć, że po uszczelnieniu granicy atak hybrydowy przeniesie się na inny odcinek. Analizujemy różne scenariusze. Jestem pewien, że w tym wyścigu zawsze będziemy szybsi od Łukaszenki” – powiedział Wąsik. <br><br> Jego zdaniem najważniejsza oś politycznego konfliktu dotyczy sporu, czy przyjmować migrantów ekonomicznych, czy też nie. <br><br> „Politycy lewego skrzydła opozycji próbują de facto wymusić na rządzie decyzję o przyjęciu wszystkich, którzy »pukają« do polskich granic. <strong>Nie pytają, skąd są ci ludzie, jaką mają przyszłość, jakie zamiary...</strong> A to wszystko jest niezmiernie ważne z punktu widzenia nas wszystkich” – zaznaczył. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div>Wiceminister powiedział, że jest zwolennikiem przyjmowania uchodźców – osób, które rzeczywiście uciekają przed wojną lub prześladowaniami i potrzebują pomocy. <br><br> „I państwo polskie takich ludzi przyjmuje. Są to Ukraińcy z Donbasu czy białoruscy opozycjoniści, a ostatnio Afgańczycy, którzy współpracowali z Polskim Kontyngentem Wojskowym i po przejęciu władzy przez talibów zmuszeni byli uciekać ze swojego kraju. <strong>Do tego zobowiązuje nas konwencja genewska i my te zobowiązania realizujemy”</strong> – podkreślił Wąsik. <br><br> Dodał jednocześnie, że jest przeciwnikiem nielegalnej migracji socjalnej. „Oczywiście w niektórych krajach siła nabywcza średniej pensji jest mniejsza niż siła nabywcza zasiłków w Niemczech. Ale to nie usprawiedliwia siłowego wdzierania się na terytorium innego państwa” – zaznaczył. <br><br> <strong>„Polska nie da się w ten sposób szantażować</strong>. Bo jak inaczej niż szantażem i próbą wymuszenia określonego działania nazwać sytuację, w której państwo ma ultimatum: albo nas wpuście, albo wejdziemy siłą” – dodał.