
Przy jednostce wojsk wewnętrznych białoruskiego MSW, założono Miejski Klub Wojskowo-Patriotyczny „Granit”. Dzieci mają się w nim uczyć między innymi obsługi broni i taktyki – informuje Biełsat.
To, co dzieje się na granicy Polski z Białorusią, to nie jest kryzys migracyjny, ale kryzys polityczny, sterowany przez reżim białoruski, obliczony...
zobacz więcej
Zdjęcia i nagrania z uroczystego otwarcia klubu opublikował stołeczny wydział edukacji. Podczas imprezy dla dzieci na scenie wystąpiła wojskowa orkiestra dęta, ale też funkcjonariusze w kominiarkach i z bronią – zwraca uwagę stacja.
W uroczystościach wzięli udział minister edukacji Ihar Karpienka, zastępca szefa administracji miejskiej Arciom Cura i wiceminister spraw wewnętrznych, dowódca wojsk wewnętrznych Mikałaja Karpiankou, oficer bezpośrednio odpowiedzialny za represje wymierzone w opozycję i brutalne pacyfikowanie protestów, jest objęty sankcjami Unii Europejskiej za łamanie praw człowieka.
Karpienkau skomentował otwarcie organizacji paramilitarnej dla dzieci państwowej telewizji STV.
– W ubiegłym tygodniu zaczęliśmy organizować spotkania – było 35-50 osób, a dziś naliczyłem 75. Dzieci do nas przychodzą. Nasz instynkt, wszystkich Białorusinów, każe kochać ojczyznę i jej bronić. Widzę, że podczas tych zabaw dzieci kierują broń we właściwą stronę. A my nauczymy je celnie strzelać i działać zgodnie z zasadami taktyki – zapowiedział oficer.
Dodał, że nazwa klubu „Granit” pochodzi od pseudonimu 1 Samodzielnej Specjalnej Brygady Milicji, na bazie której powstał.