
Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan odbył w piątek rozmowę z szefem biura prezydenta Ukrainy Andrijem Jermakiem na temat manewrów rosyjskiego wojska przy granicy z Ukrainą – podał Biały Dom. Obaj zgodzili się, że „wszystkie strony” powinny podjąć wysiłki w celu deeskalacji napięć.
Agencja Bloomberga informuje, że żołnierze oraz sprzęt wojskowy trafiają na Krym od zeszłego tygodnia. Wcześniej czołgi oraz inny ciężki sprzęt...
zobacz więcej
„(Sullivan i Jermak) rozmawiali o podzielanych przez siebie niepokojach związanych z rosyjskimi działaniami wojskowymi przy granicy z Ukrainą i ostrą retoryką wobec Ukrainy. Zgodzili się, że wszystkie strony powinny podjąć wysiłki dyplomatyczne w celu deeskalacji napięć” – napisano w oświadczeniu Białego Domu. Doradca Bidena miał podkreślić „niezachwiane” poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.
Rozmowa Sullivana z Jermakiem jest kolejną w całej serii dyplomatycznych kontaktów USA z Ukrainą i sojusznikami w regionie. W środę temat ten był również przedmiotem rozmowy Sullivana z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Pawłem Solochem.
Zobacz także: Rosja wysyła wojsko na Krym
Obawy USA i Ukrainy budzi koncentracja ok. 90 tys. rosyjskich żołnierzy przy granicach Ukrainy oraz informacje wywiadowcze wskazujące na konkretne plany sugerujące ponowną rosyjską inwazję na Ukrainę tej zimy.